42

Trzeba stanowczo oddać się raz na zawsze, bez zastrzeżeń. Powiedzieć Panu: ecce ego: quia vocasti me — Oto jestem, przecież mnie wołałeś (1 Sm 3, 8). Spalić za sobą mosty40, żeby nie było możliwości odwrotu. Ta zaś możliwość będzie istnieć, dopóki będziemy coś skrywać w zakamarkach duszy. To bolesne zgubić drogę na własne życzenie, być może dlatego, że skrywamy coś do momentu, kiedy wydaje się, że nie ma już rozwiązania. Jeżeli będziemy od początku mówić, co się dzieje, wszystkiemu będzie się dało łatwo zaradzić.

W okresach pogody duchowej — dobrego przebóstwienia — postępujcie jak inżynierowie, którzy gromadzą czystą wodę spływającą obficie z gór, aby na czas spadku poziomu wody mieć jej solidny zapas do picia, podlewania pól, wytwarzania energii elektrycznej, by mieć światło i moc. Kiedy obfitujecie w jasność, znajdując się w sercu wysiłku bycia wiernymi, zróbcie mocne postanowienie, by dążyć do tej jasności, wzywając naszą Matkę Maryję, jeżeli któregoś dnia Pan dopuści, że będziemy myśleć, że jesteśmy otoczeni ciemnościami.

Przypisy
40

Dosłownie „spalić statki”: fraza zainspirowana życiem Hernána Cortésa (1485–1547), która przeszła do języka potocznego jako przysłowiowy przykład determinacji w wypełnianiu misji, wyrzekając się wcześniej jakiejkolwiek możliwości odwrotu. Św. Josemaría używa go w tym kontekście: wytrwanie w powołaniu, jak czytamy w Ewangelii, wymaga nieoglądania się za siebie (por. Łk 9, 62) i odważnego ogołocenia się ze wszystkiego, co mogłoby być pokusą przeciwko wierności. Na temat historii i mitu zniszczenia statków — które w rzeczywistości nie zostały spalone, lecz zatopione — patrz udokumentowane studium Véleza, gdzie wymienione są inne podobne precedensy w historii klasycznej. Por. Iván VÉLEZ, El mito de Cortés, Madrid, Ediciones Encuentro, 2016, s. 201–234.

Odniesienia do Pisma Świętego
Ten punkt w innym języku