27

Może zdarzyć się — nie mówię tu o sprawach wielkich, ale nawet gdyby, to z pewnością tak się nie stanie — że w Waszym życiu osobistym powtórzy się scena z Nain, o której opowiada św. Łukasz: właśnie wynoszono umarłego — jedynego syna matki, a ta była wdową. Towarzyszył jej spory tłum z miasta. Na jej widok Pan zlitował się nad nią i rzekł do niej: «Nie płacz». Potem przystąpił, dotknął się mar — a ci, którzy je nieśli, przystanęli — i rzekł: «Młodzieńcze, tobie mówię, wstań!» A zmarły usiadł i zaczął mówić; i oddał go jego matce (Łk 7, 12–15).

Życie wewnętrzne polega na rozpoczynaniu wciąż na nowo, dokonując wielu aktów skruchy, miłości i zadośćuczynienia. Wysławiam Ciebie, Panie, boś mnie wybawił i nie uradowałeś wrogów moim kosztem. Panie, mój Boże, do Ciebie wołałem i Tyś mnie uzdrowił. Panie, dobyłeś mnie z Szeolu, przywróciłeś mnie do życia spośród schodzących do grobu. Śpiewajcie Panu psalm, wy, co Go miłujecie, wychwalajcie Jego świętą pamiątkę! (Ps 30[29], 2–5).

Ten punkt w innym języku