8

Zwracałem uwagę Waszym pierwszym braciom, że jest nas niewielu. I mocnym przekonaniem mówiłem im: tym lepiej! Naprzeciwko nas są tłumy? My jednak jesteśmy zjednoczeni miłością. Oni zaś, chociaż pozornie są zjednoczeni, w rzeczywistości żyją rozproszeni, dlatego że połączyła ich nienawiść — nienawiść, która istniała zawsze, nienawiść, która wytryska z egoistycznego życia, z odwiecznej walki stworzeń zbuntowanych przeciwko swojemu Stwórcy. I dodawałem: czy chcemy, żeby było nas więcej? A zatem bądźmy lepsi!

Umiłowane Dzieci, skutek działania zaczynu nie pojawia się nagle — gwałtownie ani częściowo — tylko powoli, bez pośpiechu, wewnętrzną mocą oddziałującą na całe ciasto. I możecie stwierdzić — dzisiaj, kiedy jest nas, dzięki Bożej łasce, wiele — działanie zaczynu tych niewielu z pierwszej godziny, którzy mieli wiarę w Boga i w tego ubogiego grzesznika, którzy byli — jak obecnie jesteście wy, w niemal każdym środowisku — skutecznym zaczynem, przez moc życia nadprzyrodzonego, ducha pracy i poświęcenia.

Ten punkt w innym języku