52

Ci z Was, którzy poświęcili swoją działalność życiu publicznemu, powinni czuć się przynagleni do tego, żeby nie powstrzymywać się od pracy w żadnym ustroju, również w takim, który nie jest uformowany zmysłem chrześcijańskim, chyba że zwyczajna hierarchia danego kraju wyda dla obywateli katolickich inny osąd. Dlatego że Wasze sumienie nie pozwala Wam, żeby rządzili ci, którzy nie są katolikami, a nawet w okolicznościach najbardziej przeciwnych religii zawsze możecie zapobiegać temu, żeby działo się większe zło.

Wypada, żebyście nie oddawali pola w żadnym ustroju[13], ale żeby z tego powodu nie uznano Was — byłoby to niesprawiedliwe — za kolaborantów. Moje Dzieci, tym bardziej jeśli chodzi o państwa o katolickiej większości, byłoby niezrozumiałe, żeby nie było w rządzie praktykujących i odpowiedzialnych katolików i w związku z tym członków różnych stowarzyszeń wiernych. Gdyby tak nie było, można by powiedzieć, że ci katolicy nie są ani praktykujący, ani odpowiedzialni, ani nie są katolikami, albo że Kościół jest prześladowany.

Kiedy będziecie musieli uczestniczyć w zadaniach rządzenia, wkładajcie cały wysiłek w ustanawianie sprawiedliwych praw, które obywatele będą mogli spełniać. Przeciwna postawa jest nadużyciem władzy i zamachem na wolność ludzi. Poza tym deformuje ich sumienia, dlatego że w takich przypadkach — mają pełne prawo przestać wypełniać te prawa, które są nimi tylko z nazwy.

Szanujcie wolność wszystkich obywateli, mając na uwadze, że w dobru wspólnym powinni uczestniczyć wszyscy członkowie społeczności. Dajcie wszystkim możliwość rozwijania życia, bez poniżania jednych, żeby wywyższać pozostałych. Ofiarujcie najbiedniejszym otwarte horyzonty na przyszłość — bezpieczeństwo pracy wynagradzanej i chronionej, równy dostęp do kultury, dlatego że to — i jest to sprawiedliwe — wniesie światło w ich życie, odmieni ich humor i ułatwi im poszukiwanie Boga i wyższych celów. Moje umiłowane Dzieci, nie zapominajcie jednak, że najsmutniejszą nędzą jest ubóstwo duchowe, brak doktryny i uczestnictwa w życiu Chrystusa.

Przypisy
[13]

«żebyście nie oddawali pola w żadnym ustroju»: opcja zaproponowana przez Escrivę polega na podążaniu za własnym powołaniem zawodowym, chyba że hierarchia katolicka zaleci co innego. W przypadku Opus Dei pojawia się czasem oskarżenie o kolaborację z reżimem generała Franco, ponieważ dwóch jego członków weszło do hiszpańskiego rządu w 1957 roku, a inni zrobili to w kolejnych latach. Jednak hiszpańska hierarchia katolicka nie zniechęcała, ale raczej wspierała współpracę katolików z reżimem Franco, ponieważ - choć nie uznawał on swobód politycznych - wydawał się gwarantować obecność ewangelicznego przesłania w życiu publicznym. Por. GONZÁLEZ GULLÓN - COVERDALE, Historia del Opus Dei, str. 221-225; 227-234 (przyp. red.).

Ten punkt w innym języku