43

Nie chcę przy tym twierdzić, że wszyscy niechrześcijańscy obywatele są niegodni albo niezdatni ani też, że Wy wszyscy musicie uczestniczyć dzień po dniu w walkach politycznych. Wielu — większości — wystarczy, że będą mieli pewny sąd we wszystkim, co dotyka Kościoła. Chodzi o to, żeby umieć przekazywać zdrową doktrynę — która nie jest polityczna, tylko religijna — swoim przyjaciołom i kolegom i wreszcie, żeby w prawy sposób spełniać swoje obywatelskie obowiązki.

Inni natomiast będą mieli skłonność do poświęcania się kwestiom politycznym. Nie będą politykierami, którzy posługują się wybiegami i kompromisami w celu zapewnienia sobie intratnego stanowiska w życiu publicznym swojej ojczyzny, zdolnymi sprzedać prawa do pierworództwa za miskę soczewicy81. Będą politykami lub członkami organizacji związkowych, którzy ze swoim życiem zawodowym łączą wysiłek służby — nigdy panowania — swoim współobywatelom.

Powtarzam: Wy, którzy macie powołanie polityczne, działajcie swobodnie na tej niwie bez rezygnacji z praw, które jako obywatelom Wam przysługują i szukajcie tam Waszego uświęcenia, służąc Kościołowi i ojczyźnie, starając się o dobro wspólne dla wszystkich w sposób, który wyda się Wam najodpowiedniejszy, dlatego że w kwestiach doczesnych nie ma dogmatów.

Pozostali, wypełniajcie zawsze z wiernością obowiązki i wymagajcie, żeby szanowano Wasze prawa. Wszyscy zaś działajcie w wolny sposób, dlatego że jest czymś właściwym dla naszego szczególnego Bożego powołania uświęcać się, pracując według osądu własnego sumienia, czując się osobiście odpowiedzialnymi za własną, swobodnie wybraną działalność, w ramach wiary i moralności Jezusa Chrystusa.

Przypisy
81

Por. Rdz 25, 29–34.

Odniesienia do Pisma Świętego
Ten punkt w innym języku