59

Życie jest bitwą, wojną. Wojną pokojową55 toczoną zawsze in gaudio et pace. Będziemy odczuwać pokój i radość, jeżeli będziemy mężczyznami — lub kobietami — Dzieła, co oznacza: szczerze pobożnymi, wykształconymi — każdy w swoim zawodzie — pracowitymi, sportowcami w życiu duchowym: Czyż nie wiecie, że gdy zawodnicy biegną na stadionie, wszyscy wprawdzie biegną, lecz jeden tylko otrzymuje nagrodę? Przeto tak biegnijcie, abyście ją otrzymali. Każdy, kto staje do zapasów, wszystkiego sobie odmawia; oni, aby zdobyć przemijającą nagrodę, my zaś — nieprzemijającą (1 Kor 9, 24–25).

Dlatego jesteśmy duszami kontemplacyjnymi, prowadzącymi nieustanny dialog, obcującymi z Bogiem w każdej chwili56 — od pierwszej do ostatniej myśli dnia. Ponieważ jesteśmy zakochani i żyjemy Miłością, składamy nieustannie serce w naszym Panu, Jezusie Chrystusie, docierając do Niego przez Najświętszą Maryję Pannę, a przez Niego do Ojca i Ducha Świętego.

Jeżeli pojawi się niepokój, troska, zmartwienie, zbliżmy się do Pana i powiedzmy Mu, że oddajemy się w Jego ręce niczym małe dziecko w ramiona swojego ojca. Jest to oddanie, które zakłada wiarę, nadzieję, ufność, miłość.

Mogę powiedzieć, że ten, kto wypełnia Normy — ten, kto walczy o ich wypełnianie — zarówno w zdrowiu, jak i w chorobie, w młodości i w starości, kiedy świeci słońce i kiedy jest burza, kiedy nie jest mu trudno je wypełniać i kiedy wiele go to kosztuje, ten mój syn jest przeznaczony, jeżeli wytrwa do końca57. Jestem pewny jego świętości.

W taki sposób Bóg miłuje stworzenia — deliciae meae esse cum filiis hominum; radowałam się przy synach ludzkich (Prz 8, 31) — gdyż, jeżeli nie umieliśmy być wierni Panu, Pan owszem podążał za nami. Tak samo jak matka zapomina o braku serdeczności syna, kiedy tylko on podchodzi do niej z miłością, również Jezus nie pamięta o sprawach, których nie załatwiliśmy dobrze, kiedy na koniec idziemy z miłością ku Niemu, skruszeni, czyści dzięki sakramentowi pokuty.

Przypisy
55

„Życie jest bitwą, wojną. Wojną pokojową”: kolejne odniesienie do jednego z tematów ascetycznych, którymi św. Josemaría zajmował się w pierwszych latach swojej działalności założycielskiej i do których wciąż nawiązywał przez całe swoje życie. Zob. Droga, OC,I/1, kom. do nr 308, s. 491–492); Bruzda, nr 290 i 852; Kuźnia, nr 105 i 106; To Chrystus przechodzi, OC,I,4, nr 73e, s. 459; 76a, s. 465–466; 81c, s. 479; W dialogu z Panem, OC,V/1, 18.4b, s. 323; 20.5b, s. 358.

56

„Obcując z Bogiem w każdej chwili”: odnosi się tu i w następnych paragrafach do życia kontemplacyjnego pośród świata, rozświetlonego tajemnicą przybranego synostwa Bożego, które stanowiło jeden z jego ulubionych tematów kaznodziejskich. W kilku adnotacjach, napisanych w 1931 roku, w którym datowany jest niniejszy List - opisuje on egzystencję chrześcijanina jako życie w obecności Boga, jako ciągły dialog z kochającym Ojcem (zob. Droga, OC, I/1, komentarz do nn. 267 i 268, s. 446–452). W innych przypadkach rozmówcą jest Chrystus lub Trójca Święta: są to tematy, które często znajdujemy w Drodze i w Apuntes íntimos z lat trzydziestych (zob. np. Droga, OC, I/1, nr 271, s. 453–452; nr 271, s. 453–454; nr 273, s. 455–456; Apuntes íntimos, nr 396, z 17 listopada 1931 r., w: Droga, OC,I/1, s. 879; nr 873, z 22 listopada 1932 r., w: tamże, s. 269–272).

57

„Jest przeznaczony, jeśli wytrwa do końca”. Jest tu mowa o darze wytrwania w ostatniej chwili i osiągnięcia zbawienia. Konkretnie Autor mówi, że przez modlitwę i życie kontemplacyjne — któremu sprzyjają normy pobożności — osiągnie takie zjednoczenie z Bogiem, że w chwili śmierci będzie wewnętrznie przygotowany.

Odniesienia do Pisma Świętego
Ten punkt w innym języku