43

Wierni aż do śmierci

Moje Dzieci, wszystko to, co sobie postanowiliśmy, sprowadza się do bycia wiernymi w naszych drobnych obowiązkach każdej chwili, pewni, że robimy coś bardzo wielkiego — wypełniamy nasz obowiązek chrześcijan oddanych służbie Panu w tym życiu, które mija na oczekiwaniu życia wiecznego. Wszelkie bowiem ciało jest jak trawa, a cała jego chwała jak kwiat trawy: trawa uschła, a kwiat jej opadł, słowo zaś Pana trwa na wieki (1 P 1, 24–25).

Pomyślcie również, że statutum est hominibus semel mori — postanowione ludziom raz umrzeć (Hbr 9, 27). Jednym w dzieciństwie, innym w młodości, innym w wieku całkowicie dojrzałym, a innym, kiedy się zestarzeją. Nie możemy tracić czasu, który jest krótki. Starajcie się prawdziwie wykonywać zadanie osobistego uświęcenia i pracę apostolską, którą powierzył nam Pan. Wykonywać ją wiernie, lojalnie, zarządzać dobrze — ze zmysłem odpowiedzialności — talentami, które otrzymaliśmy, żeby rozwijać Dzieło Boże.

Boże powołanie wymaga od nas nienaruszalnej, pewnej, dziewiczej, radosnej, niekwestionowanej wierności wierze, czystości i drodze: kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony (Mt 24, 13). Wierni do ostatniej chwili — w ten sposób osiągniemy świętość.

Ten punkt w innym języku