39

Bądźcie niezwykle szczerzy. Nie pozwalajcie sobie na to, by nie mówić. Warto mówić wszystko. Jeżeli nie mówi się wszystkiego, droga zaczyna się robić kręta, a drobnostka urasta do wielkich rozmiarów. Przypomnijcie sobie opowiadanie o Cyganie37, który poszedł do spowiedzi: Proszę księdza, wyznaję, że ukradłem postronek… a do niego była przywiązana mulica, a za nią kolejny postronek i kolejna mulica i tak dalej, aż do dwudziestu. Moje Dzieci, ta historia powtarza się w przypadku wielu spraw: jeżeli pozwoli się na postronek, potem pojawia się reszta, cała karawana, a na koniec pojawiają się zawstydzające sprawy.

Kiedy byłem mały, wstydziłem się dwóch rzeczy: całowania na przywitanie przez przychodzące z wizytą przyjaciółki mojej mamy i zakładania nowych ubrań. Kiedy chowałem się pod łóżko, moja matka z czułością mówiła: Josemaría, tylko grzechu trzeba się wstydzić. Wiele lat później zdałem sobie sprawę z głębokiej racji tych słów. Diabeł pozbawia wstydu, chcąc sprawić, żebyśmy się mylili, a potem go zwraca, byśmy nie opowiadali o naszych błędach, które być może nie różnią się od tych, którymi inni się przechwalają przy kawiarnianym stoliku, wyolbrzymiając je.

Przypisy
37

„Opowiadanie o Cyganie”: w Przyjaciołach Boga nr 15 nawiązuje do tej samej anegdoty, zaznaczając: „To nic więcej jak historia, żart, bo o spowiedzi nigdy się nie mówi, pomijając fakt, że mam wielki szacunek dla Cyganów”.

Ten punkt w innym języku