54
Obok bezinteresownej miłości musimy mieć wielką ufność. Jestem pewien, że z Bożą pomocą będzie ona wzrastać w waszych duszach, i to mimo niezrozumienia, na jakie może pozwolić Pan, które – nalegam – nigdy nie będzie niezrozumieniem Kościoła.
W tym duchu synowskiej ufności będziemy zawsze z radością i szczęściem przyjmować wszelkie wiadomości, jakie do nas przyjdą od Oblubienicy Jezusa Chrystusa, nawet jeśli są one bolesne lub mogą się takimi wydawać w oczach ludzi spoza Dzieła, ponieważ wiemy, że nic złego nie może nam przyjść od Kościoła: diligentibus Deum omnia cooperantur in bonum35; Bóg z tymi którzy go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra.
Ośmielam się was zapewnić, że nasza radość, pomimo wszystkich trudów, nie przestaje wywoływać zdumienia i zaskoczenia, a przede wszystkim zbudowania u tych, którzy bez powodu, bo nie może być żadnego powodu, oczekują od nas innej reakcji.
Wydrukowano z https://escriva.org/pl/cartas-2/233/ (02-05-2024)