42

Wielkim dziełem dobroczynności i sprawiedliwości jest dopilnowanie, aby nie było ubogich, analfabetów i ignorantów. Ale dobroczynność zawsze będzie musiała działać, ponieważ sprawiedliwość nigdy nie będzie w stanie osiągnąć całego tego szczęścia dla ludzi na świecie; a poza tym zawsze będą ci, którzy cierpią biedę samotności lub niezrozumienia.

Dlatego powtarzam, że wizyty u ubogich Matki Bożej są szczególnie formacyjne. W ten sposób dusze uczą się korzystać z żywej i praktycznej miłości braterskiej; a widząc innych potrzebujących materialnie lub duchowo, dziękują Panu za dobra, które od Niego otrzymały.

Nie staramy się też poprzez te wizyty wzbudzać powierzchownych trosk społecznych. Chodzi o to – jak już wspomniałem – by zbliżyć tych młodych ludzi do bliźniego w potrzebie. Nasi młodzi świętego Rafała widzą – w sposób praktyczny – Jezusa Chrystusa w ubogich, w chorych, w bezradnych, w samotnych, w cierpiących, w dzieciach.

Wtedy Król powie do tych, którzy są po jego prawicy: „Pójdźcie, błogosławieni Ojca mego, i weźcie w posiadanie królestwo przygotowane wam od stworzenia świata. Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść, byłem spragniony, a daliście Mi pić, byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie, byłem nagi, a przyodzialiście Mnie, byłem chory, a odwiedziliście Mnie, byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie”.

I odpowiedzą mu sprawiedliwi: „Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Cię, spragnionym i daliśmy Ci pić; kiedy widzieliśmy Cię obcym i przyjęliśmy Cię, nagim i przyodzialiśmy Cię; kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?” I powie im Król: „Zaprawdę, powiadam wam: ilekroć uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście to uczynili”32.

Przypisy
32

Mt 25, 34–40.

Odniesienia do Pisma Świętego
Ten punkt w innym języku