Zestawienie punktów
W tych czasach przemocy, brutalnej i dzikiej seksualności mamy być buntownikami. Ty i ja jesteśmy buntownikami: w żaden sposób nie chcemy dać się ponieść nurtowi i stać się bydlętami.
Chcemy postępować jak dzieci Boże, jak kobiety i mężczyźni obcujący ze swym Ojcem, który jest w niebie i który pragnie być bardzo blisko — wewnątrz! — każdego z nas.
Kiedy naprawdę pokochasz wolę Bożą, nigdy — nawet w chwilach największych wstrząsów — nie stracisz sprzed oczu tego, że nasz Ojciec Niebieski jest zawsze blisko, bardzo blisko, u twego boku, ze swą miłością wieczną, ze swą nieskończoną czułością.
Lęk przed czymś lub przed kimś, a zwłaszcza przed tym, kto kieruje naszą duszą, nie przystoi dziecku Bożemu.
Przyprowadzając cię do Kościoła, Pan wyrył w twojej duszy niezniszczalną pieczęć przez chrzest święty: jesteś dzieckiem Bożym. — Nie zapominaj o tym.
Podziękuj bardzo Jezusowi za to, że dzięki Niemu, z Nim i w Nim możesz nazywać się dzieckiem Bożym.
Odpoczywaj w synostwie Bożym. Bóg jest Ojcem — twoim Ojcem! — pełnym czułości i nieskończonej miłości. — Nazywaj Go często Ojcem i mów Mu — sam na sam — że Go kochasz, że Go bardzo kochasz! Że czujesz się dumny i silny, gdyż jesteś Jego dzieckiem.
Radość jest nieuniknioną konsekwencją synostwa Bożego, świadomości, iż nasz Ojciec Bóg kocha nas ze szczególnym upodobaniem, przyjmuje nas, pomaga nam i przebacza. — Pamiętaj o tym dobrze i zawsze: choć czasami będzie ci się wydawać, że wszystko się wali — nic się nie wali! Bo Bóg nie przegrywa bitew.
Największym dowodem naszej wdzięczności wobec Boga jest namiętne umiłowanie naszej godności dzieci Bożych.
Bądź pewien: pragnienie — potwierdzone czynami! — postępowania jak dobre dziecko Boże daje wieczną młodość, pogodę ducha, radość i pokój.
Nie możesz zachowywać się jak niesforne dziecko albo jak wariat. — Powinieneś być człowiekiem mężnym; pogodnym w pracy zawodowej i w życiu społecznym, pomnym na obecność Pana, co pozwoli ci osiągnąć doskonałość nawet w najdrobniejszych szczegółach.
Nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny budzi w duszach chrześcijańskich nadprzyrodzony poryw do postępowania jak domestici Dei — członkowie Bożej rodziny.
Troski…? Przeciwności z tego czy innego powodu…? Czy nie widzisz, że tego chce twój Ojciec — Bóg… a On jest dobry… i kocha cię — ciebie osobiście! — bardziej niż wszystkie matki świata razem wzięte mogą kochać swoje dzieci?
Wydrukowano z https://escriva.org/pl/book-subject/forja/25935/ (07-05-2024)