Zestawienie punktów

Znaleziono 2 punktów «Listy (I)», które dotykają tematu Pokora → i dobre przebóstwienie.

Złe przebóstwienie oślepia, nie pozwala widzieć jasno, że nasze nogi są z gliny. Kamieniem probierczym pozwalającym odróżnić przebóstwienie dobre od złego jest pokora. Dlatego jest dobrze, kiedy nie traci się świadomości, że przebóstwienie jest darem, łaską Boga. Źle zaś, kiedy dusza przypisuje sobie — swoim uczynkom, zasługom, swojej wspaniałości — duchową wielkość, która została jej dana.

Bądźmy pokorni! Wiemy przecież, że częściowo jesteśmy z gliny. Znamy już nieco naszą pychę i nasze nędze… choć nie wiemy jeszcze wszystkiego. Odkryjmy zatem to, co przeszkadza naszej wierze, nadziei i miłości!

Tę pokorę osiągają na dwa sposoby ci, którzy starają się zostać świętymi. Jeden sposób polega na tym, że ten, kto walczy, żeby ćwiczyć się w pobożności, odczuwa obfitość doświadczeń duchowych i z powodu słabości ciała albo za sprawą osób, które pragną szkodzić praktykującym cnotę, albo z powodu złych myśli, które go napadają, dochodzi sam z siebie do większej skromności i poddania. Drugi sposób natomiast występuje wówczas, kiedy rozum dogłębnie i bez reszty oświecony zostaje świętą łaską — wówczas dusza ma jakby wrodzoną pokorę. Kiedy za sprawą łaski Bożej staje się ona pełniejsza i bogatsza, nie może już dać się ponieść z zarozumiałością pragnieniu chwały, choćby ktoś zawsze wypełniał w doskonały sposób nakazy Boga, tylko raczej zachowuje się jak niższy od wszystkich, postępując z całym poddaniem i Bożą pokorą5.

Nie popękają Twoje gliniane nogi, dlatego że znasz ich słabość i będziesz roztropny, dlatego że dobrze wiesz, iż tylko Bóg może powiedzieć: Kto z was udowodni Mi grzech? (J 8, 46).

Kiedy pod koniec dnia robię rachunek sumienia, podsumowanie brzmi: pauper servus et humilis!30 Często powtarzam: cor contritum et humiliatum, Deus, non despicies! — nie gardzisz, Boże, sercem pokornym i skruszonym! (Ps 51[50], 19). I nie mówię tego z udawaną pokorą31. Jeżeli Pan widzi, że szczerze uważamy się za nędzne i bezużyteczne sługi, że mamy serce skruszone i pokorne, nie wzgardzi nami, lecz złączy nas ze Sobą, z bogactwem i wielką mocą Jego najmilszego Serca. I doznamy dobrego przebóstwienia kogoś, kto wie, że nie ma w nim nic dobrego, co nie pochodziłoby od Boga i wie, że sam z siebie jest niczym, nic nie może, niczego nie ma.

Przypisy
5

Diadoch z Fotyki, Capita centum de perfectione spirituali, c. 95 (PG 65, kol. 1207–1208).

Przypisy
30

Pauper servus et humilis: „ubogi i pokorny sługa”. Wyrażenie to pochodzi z hymnu Sacris Solemnis, przypisywanego św. Tomaszowi z Akwinu na święto Bożego Ciała. Konkretnie znajduje się ona w ostatnim wersie przedostatniej strofy, znanej jako Panis Angelicum, osławionej muzyką Césara Francka. Por. Jakub Athanasius WEISHEIPL, Tomasz z Akwinu. Vida, obras y doctrina, Pamplona, Eunsa, 1994, s. 218.

31

Dosłownie „nabazgrolona pokora”: pokora fałszywa i na pokaz.

Odniesienia do Pisma Świętego