Zestawienie punktów

Znaleziono 3 punktów «Listy (II)», które dotykają tematu Jezus Chrystus  → jedność z Nim.

W związku z tym nasze życie jest Boskim zadaniem — które pragnę porównać do zwyczajnej cywilnej umowy o pracę[2] (kiedyś Wam to wyjaśnię) — które pomaga nam żyć nie ślubami zakonników, ale chrześcijańskimi cnotami, po wyzwoleniu z grzechu i oddaniu się na służbę Bogu, jako owoc zbieracie uświęcenie. A końcem tego - życie wieczne40.

Chrześcijanin, który wie, że jest wolny, z radością traci wolność z miłości do Jezusa Chrystusa, żeby stać się sługą swoich braci — innych ludzi. Jesteśmy przekonani, że nasze pełne miłości zaangażowanie Bogu i służbie Jego Kościołowi to nie ubranie, które się zakłada lub zdejmuje, ale dlatego że obejmuje całe nasze życie i naszą wolę — z łaską Pana — która towarzyszy nam zawsze. Nie powinniśmy pojawiać się wśród ludzi jak jakieś egzotyczne dziwadła, jak biały słoń czy inne rzadkie stworzenie, odpychające albo cudowne, które obwozi się w wielkiej klatce, wzbudzając w tych, którzy na nie patrzą, uczucia ciekawości, podziwu lub goryczy.

Jesteśmy równi innym współobywatelom. Dlatego musimy zawsze żyć na ulicy, wychodzić na ulicę albo przynajmniej wychylać się przez okno. Mamy obowiązek rozpływać się, rozpuszczać się w tłumie jak sól Chrystusa dla przyprawienia społeczeństwa. W ten sposób, bez jakiegokolwiek rozróżnienia - ponieważ nasz szczególny duch na to nie pozwala — tożsami w szlachetnych zadaniach świata z naszymi krewnymi, naszymi przyjaciółmi, naszymi kolegami, ukażemy ludziom, że nie mogą żyć tylko tym, co przejściowe, gdyż w ten sposób nie będą szczęśliwi. Sprawiajmy, żeby inni wznosili serce i umysł do nieba, a wówczas poczują tę bogatą świadomość, wywyższenia ludzkiej natury nad pozostały świat stworzony.

Powinniśmy być rozpalonym światłem i ogniem — owym ogniem, który zawsze będzie płonął na ołtarzu41 — żeby przybliżać ludzi do Boga, w zależności od okoliczności, odpowiadając na wezwanie Jezusa Chrystusa: venite ad me omnes42, przyjdźcie do Mnie wszyscy; albo żeby nieść Boga ludziom, słuchając Pana, który mówi: ecce sto ad ostium et pulso43, oto stoję u drzwi i kołaczę.

Prawdziwie gorliwy chrześcijanin powinien znajdować się pośrodku tych dwóch postaw, z pogodą i rozwagą. Pan bowiem mówi: ecce venio cito et merces mea mecum est44, Oto przychodzę rychło, a zapłata moja ze mną jest, abym oddał każdemu według uczynków jego. Mówi również przez św. Mateusza, że dusze muszą zdobywać Go siłą45.

Wystarczy, że przypomnimy sobie ten cudowny fragment po Zmartwychwstaniu: Pan przyłącza się w drodze z owymi uczniami, którzy są smutni i wahają się w wierze i kiedy odkrył przed nimi sens Pism, a po dotarciu do Emaus, jakby zniknął. Kleofas i jego towarzysz zwracają się do Niego z prośbą w sposób, który ma w sobie coś pełnego Boskiej i ludzkiej czułości: mane nobiscum, quoniam advesperascit, et inclinata est iam dies46; Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił.

Zjednoczenie z Chrystusem Pośrednikiem

Jeżeli Syn Boży stał się człowiekiem i umarł na krzyżu, to stało się to po to, żebyśmy my — wszyscy ludzie — byli jedno z Nim i z Ojcem47. W związku z tym my wszyscy jesteśmy powołani do bycia częścią tej Boskiej jedności. W duszy kapłańskiej, czyniąc z Mszy Świętej centrum naszego życia wewnętrznego, dbajmy o naszą relację z Jezusem, między Bogiem a ludźmi.

Nasza jedność z Chrystusem daje nam świadomość bycia razem z Nim „współodkupicielami” świata. Mamy sprawiać, aby wszystkie dusze mogły uczestniczyć w owocach Jego Męki, a także poznawać drogę zbawienia prowadzącą do Ojca i tą drogą podążać.

Nie przestanę tego powtarzać. Aby być zjednoczonym z Chrystusem pośród zajęć świata, starajmy się z ufnością i wdzięcznością przylgnąć do Krzyża. Moje Córki i moi Synowie, solą naszego życia jest umartwienie, które ma w sposób delikatny i dyskretny towarzyszyć naszej codziennej pracy, aby podtrzymywać nasze życie nadprzyrodzone w taki sam sposób, w jaki bicie serca podtrzymuje życie ciała.

W ten sposób pokażemy innym ludziom, którzy żyją i pracują pośród świata znaczenie kapłańskiej modlitwy Jezusa Chrystusa: Pater sancte, serva eos in nomine tuo, quos dedisti mihi… Non rogo ut tollas eos de mundo, sed ut serves eos a mało. De mundo non sunt, sicut et ego non sum de mundo48; Ojcze Święty, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś. Nie proszę, abyś ich zabrał ze świata, ale byś ich ustrzegł od złego. Oni nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata.

Moje umiłowane Dzieci, są to idee przychodzące mi na myśl — jak na pewno zdarzy się Wam — kiedy, rozważając wielkość naszego apostolskiego zadania pośród ludzkiej działalności, zatrzymuję w mojej pamięci, złączone ze scenami śmierci — tryumfu, zwycięstwa — Jezusa na Krzyżu, owe Jego słowa: et ego, si exaltatus fuero a terra, omnia traham ad meipsum49; A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie.

Zjednoczeni z Chrystusem przez modlitwę i umartwienie w naszej codziennej pracy, w tysiącu ludzkich okoliczności naszego prostego życia zwykłych chrześcijan, dokonujmy cudu umieszczania wszystkiego u stóp Pana, podwyższonego na Krzyżu, gdzie pozwolił się przybić z tak wielkiej miłości do świata i do ludzi.

W ten sposób pracując i miłując Boga w zadaniach, właściwych dla naszego zawodu albo naszego zajęcia, tego samego, które wykonywaliśmy, kiedy On wyruszył na poszukiwanie nas, wypełnimy to apostolskie zadanie umieszczenia Chrystusa na szczycie i wewnątrz wszystkich ludzkich zajęć. Dlatego, że żadne z tych zajęć nie może być wykluczone z naszego apostolstwa, które jest przejawem odkupieńczej miłości Chrystusa.

Przypisy
[2]

«zwyczajnej cywilnej umowy o pracę»: od chwili, w której Opus Dei otrzymało w 1982 roku prawną formę prałatury, czasowe lub ostateczne przyłączenie się własnych wiernych odbywa się poprzez formalną deklarację między osobą zainteresowaną a przedstawicielem prałatury odnośnie do wzajemnych praw i obowiązków, wobec dwóch świadków. Chociaż taką deklarację można słusznie nazwać „umową” lub „porozumieniem” (por. konstytucja apostolska „Ut sit” z 19 marca 1983 r., norma III, AAS 75 [1983], str. 423-425; KPK, kan. 296), rodzi się z niej relacja komunii między wiernym a innymi członkami prałatury, z konsekwencjami prawnymi, ale bez niektórych elementów, które mogłyby uczynić z niej zwykłą „więź umowną” (por. El Opus Dei en la Iglesia, str. 92-93). Kiedy św. Josemaría pisał to zdanie, myślał w przybliżeniu o tym, co o wiele później zostało precyzyjnie nakreślone, a co wówczas umiał wyrazić, mówiąc jedynie o „zwyczajnej cywilnej umowie o pracę”. W każdym razie warto zauważyć jego pragnienie korzystania z inspiracji umownej praktyki świeckiej w chwili formalizacji więzi każdego wiernego z Dziełem, co w ten sposób oddala się od tradycyjnego złożenia ślubów, właściwszego dla życia konsekrowanego, wynikającego z praktyki kanoniczno-teologicznej, jaką Opus Dei pragnęło porzucić, kiedy został napisany ten List (przyp. red.).

40

Rz 6, 22.

41

Por. Kpł 6, 12.

42

Mt 11, 28.

43

Ap 3, 20.

44

Ap 22, 12 (tłum. Jakuba Wujka).

45

Por. Mt 11, 12.

46

Łk 24, 29.

Odniesienia do Pisma Świętego
Przypisy
49

J 12, 32.

Odniesienia do Pisma Świętego