Zestawienie punktów

Znaleziono 3 punktów w «Listy (I)», które dotykają tematu Wiara.

Wierność wierze

Jezus powiedział tłumowi, który za nim podążał po rozmnożeniu chleba i ryb: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, że widzieliście znaki, ale dlatego, że jedliście chleb do syta (J 6, 26). Jezus czyni cuda, by ukazać swoją Boskość, żebyśmy mieli wiarę. Oni zaś rzekli do Niego: «Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła Boga?» Jezus, odpowiadając, rzekł do nich: «Na tym polega dzieło Boga, abyście wierzyli w Tego, którego On posłał». Rzekli do Niego: «Jaki więc Ty uczynisz znak, abyśmy go zobaczyli i Tobie uwierzyli? Cóż zdziałasz?» (J 6, 28–30).

Kiedy brakuje woli wiary, pokornej dyspozycji duszy, wtedy nie dostrzega się Bożych cudów. Rozum porusza się po całkowicie równej płaszczyźnie, bez poczucia tego, co nadprzyrodzone. Dlatego, kiedy Jezus mówi o Chlebie Życia, o Eucharystii, uczniowie myślą o zwykłym chlebie. Rzekli więc do Niego: «Panie, dawaj nam zawsze ten chleb!» (J 6, 34). Kiedy zaś proponuje im misterium, w które muszą uwierzyć w jego ścisłym znaczeniu, bez możliwości uniknięcia jego obiektywnie nadprzyrodzonej treści, kiedy wymaga od nich aktu wiary teologalnej — dając im wystarczającą łaskę do uwierzenia — dochodzi do chaotycznej ucieczki. Od tego czasu wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: «Czyż i wy chcecie odejść?» Odpowiedział Mu Szymon Piotr: «Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Bożym» (J 6, 66–69).

Teraz proszę dla Was i dla mnie o wiarę Piotra, quae per caritatem operatur — która działa przez miłość (Ga 5, 6). Wiarę żywą, niezłomną, bez wahań, bez rozcieńczania jej treści, bez śladu cienia, czynną.

Poprawiać się każdego dnia po trochu

Stali, radośni, na wzór statków na pełnym morzu korygując trochę codziennie kurs, żeby dotrzeć do portu . Święci byli tacy jak my. Mieli dobrą wolę i szczerość poprawy w życiu wewnętrznym, w walce. Zwyciężali i odnosili porażki, które czasami stają się zwycięstwami. Walczyli w poszukiwaniu bliskości z Bogiem, który jest nadzieją, wiarą, i Miłością. Bóg jest zadowolony z naszej walki, która jest oznaką tego, że mamy życie wewnętrzne, pragnienie chrześcijańskiej doskonałości.

Pamiętacie, kiedy Jan i Jakub podeszli do Jezusa i powiedzieli Mu: «Nauczycielu, pragniemy, żebyś nam uczynił to, o co Cię poprosimy». On ich zapytał: «Co chcecie, żebym wam uczynił?» Rzekli Mu: «Daj nam, żebyśmy w Twojej chwale siedzieli jeden po prawej, a drugi po lewej Twej stronie». Jezus im odparł: «Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić, albo przyjąć chrzest, którym Ja mam być ochrzczony?» Odpowiedzieli Mu: Possumus «Możemy» (Mk 10, 35–39). Droga Chwały przechodzi przez wąskie miejsca śmierci. Czyż nie wiadomo wam, że my wszyscy, którzy otrzymaliśmy chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć? Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my postępowali w nowym życiu — jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca (Rz 6, 3–4).

Moje Dzieci, powtarzajmy z Janem i Jakubem: possumus! —możemy! (por. Mk 10, 35–39) Omnia posum in eo qui me confortat— wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia (Flp 4, 13). Napełniajcie się ufnością, dlatego że Ten, który zapoczątkował w Was dobre dzieło, dokończy go (Flp 1, 6). Uda się, jeżeli będziemy współpracować, ponieważ mamy zapewnioną moc Boga: quia tu es, Deus, fortitudo mea— wszak Ty jesteś, o Boże mocą moją (Ps 43[42], 2).

Nasza pedagogika polega na afirmacji, nie na negacji i redukuje się do działania ze zdrowym rozsądkiem i z nadprzyrodzonym zmysłem. Pośród innych przejawów tej pedagogiki jest taki, który można opisać następująco: duża ufność do Boga i do innych i brak zaufania do samych siebie.

Nie ufajcie łatwo własnemu osądowi. Tak jak metal szlachetny poddaje się próbie — potrzeba kamienia probierczego — my chcemy wiedzieć, czy nasz osąd jest delikatnym złotem — pod względem ludzkim i nadprzyrodzonym — mając na uwadze opinię innych, zwłaszcza tych, którzy mają łaskę stanu, żeby nam pomagać. Trzeba mieć takie nastawienie, aby zmienić nasze zdanie, jeżeli okazuje się, że byliśmy w błędzie. Przyznać się do błędu i poprawić się nie jest poniżeniem. To akt pełen prawości, który mieści się w pedagogice nadprzyrodzonej.

Dobro łaski jednostki jest większe niż dobro naturalne całego wszechświata45. Prośmy Boga, żeby zawsze dawał naszemu rozumowi wiarę i nadprzyrodzoną wizję, które skutkują obiektywną hierarchią myśli, uczuć i uczynków. Trzeba prosić o ten osąd, dlatego że jest on darem Boga.