Zestawienie punktów

Znaleziono 3 punktów «Listy (I)», które dotykają tematu Walka ascetyczna  → i radość.

Życie jest bitwą, wojną. Wojną pokojową55 toczoną zawsze in gaudio et pace. Będziemy odczuwać pokój i radość, jeżeli będziemy mężczyznami — lub kobietami — Dzieła, co oznacza: szczerze pobożnymi, wykształconymi — każdy w swoim zawodzie — pracowitymi, sportowcami w życiu duchowym: Czyż nie wiecie, że gdy zawodnicy biegną na stadionie, wszyscy wprawdzie biegną, lecz jeden tylko otrzymuje nagrodę? Przeto tak biegnijcie, abyście ją otrzymali. Każdy, kto staje do zapasów, wszystkiego sobie odmawia; oni, aby zdobyć przemijającą nagrodę, my zaś — nieprzemijającą (1 Kor 9, 24–25).

Dlatego jesteśmy duszami kontemplacyjnymi, prowadzącymi nieustanny dialog, obcującymi z Bogiem w każdej chwili56 — od pierwszej do ostatniej myśli dnia. Ponieważ jesteśmy zakochani i żyjemy Miłością, składamy nieustannie serce w naszym Panu, Jezusie Chrystusie, docierając do Niego przez Najświętszą Maryję Pannę, a przez Niego do Ojca i Ducha Świętego.

Jeżeli pojawi się niepokój, troska, zmartwienie, zbliżmy się do Pana i powiedzmy Mu, że oddajemy się w Jego ręce niczym małe dziecko w ramiona swojego ojca. Jest to oddanie, które zakłada wiarę, nadzieję, ufność, miłość.

Mogę powiedzieć, że ten, kto wypełnia Normy — ten, kto walczy o ich wypełnianie — zarówno w zdrowiu, jak i w chorobie, w młodości i w starości, kiedy świeci słońce i kiedy jest burza, kiedy nie jest mu trudno je wypełniać i kiedy wiele go to kosztuje, ten mój syn jest przeznaczony, jeżeli wytrwa do końca57. Jestem pewny jego świętości.

W taki sposób Bóg miłuje stworzenia — deliciae meae esse cum filiis hominum; radowałam się przy synach ludzkich (Prz 8, 31) — gdyż, jeżeli nie umieliśmy być wierni Panu, Pan owszem podążał za nami. Tak samo jak matka zapomina o braku serdeczności syna, kiedy tylko on podchodzi do niej z miłością, również Jezus nie pamięta o sprawach, których nie załatwiliśmy dobrze, kiedy na koniec idziemy z miłością ku Niemu, skruszeni, czyści dzięki sakramentowi pokuty.

Obcować z ufnością z Jezusem Chrystusem. Radość w walce

Obcować z Bogiem, dotykać Boga. Popatrzcie, jak Św. Łukasz opowiada nam o uzdrowieniu kobiety cierpiącej na krwotok. Jezus rzekł: «Kto się Mnie dotknął?» Gdy wszyscy się wypierali, Piotr powiedział: «Mistrzu, to tłumy zewsząd Cię otaczają i ściskają» (Łk 8, 45). Z Chrystusa życie wychodzi strumieniami: Boska moc. Mój Synu, Ty rozmawiasz z Nim, dotykasz Go, spożywasz Go codziennie. Obcujesz z Nim w Świętej Eucharystii i w modlitwie, w Chlebie i w Słowie.

Sporo lat temu byłem świadkiem następującej sceny58. Było wielu ludzi, a pośród nich jeden dość znany człowiek. Ludzie zatrzymywali się, żeby na niego popatrzeć. Jakieś dziecko wyszło z tłumu, wyciągnęło rączkę w stronę ubrania mężczyzny, którego wszyscy podziwiali, i powróciło z rozjaśnioną twarzą, wołając: dotknąłem go!

My robimy więcej — przeżywamy osobistą przyjaźń z Jezusem Chrystusem. W tej relacji leży podstawa naszego dobrego przebóstwienia. W świętej Eucharystii i w modlitwie znajduje się uczelnia, w której uczymy się żyć, służąc w radosny sposób wszystkim duszom, uczymy się rządzić, również służąc, uczymy się być posłusznymi w wolności, w dobrowolnym posłuszeństwie, uczymy się poszukiwać jedności w poszanowaniu różności, różnorodności, w najgłębszej identyfikacji.

Dzieje Apostolskie opisują w niewielu słowach atmosferę pierwszej chrześcijańskiej społeczności: trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach (Dz 2, 42). Z wiarą, Chlebem i Słowem będziemy trwać, będziemy nazywani zwycięzcami i będziemy mieć całą miłość, która oczekuje nas w niebie po tym, jak byliśmy szczęśliwi na ziemi i otwieraliśmy drogi pokoju pośród świata tak wielu duszom ze wszystkich krajów59.

Moje Dzieci, obyście byli zadowoleni. Ja taki jestem, chociaż nie powinienem taki być, jeśli spojrzeć na moje ubogie życie. Jednakże jestem zadowolony, dlatego że widzę, że Pan poszukuje nas wciąż na nowo, że Pan nadal jest naszym Ojcem, dlatego że wiem, że Wy i ja widzimy, co trzeba rozpocząć i zdecydowanie to rozpoczniemy, jakie sprawy trzeba wypalić i je wypalimy, jakie rzeczy trzeba poświęcić i poświęcimy je.

Matko moja, tym dzieciom i mnie daj błogosławiony dar pokory w walce, która uczyni nas szczerymi oraz radość, dzięki której poczujemy się głęboko zanurzeni w Bogu, przebóstwieni. Uświęcona i nadprzyrodzona radość widzenia całej małości — całej nędzy, całej słabości ubogiej ludzkiej natury z jej ograniczeniami i wadami — gotowej być wierną łasce Pana i w ten sposób być narzędziem do wielkich spraw.

Mówcie ze mną: Panie, tak, z pomocą Naszej Matki w Niebie będziemy wierni, będziemy pokorni i nigdy nie zapomnimy, że mamy stopy z gliny i że wszystko, co w nas lśni, jest Twoje, jest łaską, jest tym przebóstwieniem, które nam dajesz, dlatego że chcesz, dlatego że jesteś dobry. Confitemini Domino quoniam bonus — chwalcie Pana, bo jest dobry (Ps 106[105], 1).

Przypisy
55

„Życie jest bitwą, wojną. Wojną pokojową”: kolejne odniesienie do jednego z tematów ascetycznych, którymi św. Josemaría zajmował się w pierwszych latach swojej działalności założycielskiej i do których wciąż nawiązywał przez całe swoje życie. Zob. Droga, OC,I/1, kom. do nr 308, s. 491–492); Bruzda, nr 290 i 852; Kuźnia, nr 105 i 106; To Chrystus przechodzi, OC,I,4, nr 73e, s. 459; 76a, s. 465–466; 81c, s. 479; W dialogu z Panem, OC,V/1, 18.4b, s. 323; 20.5b, s. 358.

56

„Obcując z Bogiem w każdej chwili”: odnosi się tu i w następnych paragrafach do życia kontemplacyjnego pośród świata, rozświetlonego tajemnicą przybranego synostwa Bożego, które stanowiło jeden z jego ulubionych tematów kaznodziejskich. W kilku adnotacjach, napisanych w 1931 roku, w którym datowany jest niniejszy List - opisuje on egzystencję chrześcijanina jako życie w obecności Boga, jako ciągły dialog z kochającym Ojcem (zob. Droga, OC, I/1, komentarz do nn. 267 i 268, s. 446–452). W innych przypadkach rozmówcą jest Chrystus lub Trójca Święta: są to tematy, które często znajdujemy w Drodze i w Apuntes íntimos z lat trzydziestych (zob. np. Droga, OC, I/1, nr 271, s. 453–452; nr 271, s. 453–454; nr 273, s. 455–456; Apuntes íntimos, nr 396, z 17 listopada 1931 r., w: Droga, OC,I/1, s. 879; nr 873, z 22 listopada 1932 r., w: tamże, s. 269–272).

57

„Jest przeznaczony, jeśli wytrwa do końca”. Jest tu mowa o darze wytrwania w ostatniej chwili i osiągnięcia zbawienia. Konkretnie Autor mówi, że przez modlitwę i życie kontemplacyjne — któremu sprzyjają normy pobożności — osiągnie takie zjednoczenie z Bogiem, że w chwili śmierci będzie wewnętrznie przygotowany.

Odniesienia do Pisma Świętego
Przypisy
58

„Byłem świadkiem tej sceny”: anegdota ta jest opowiedziana bardziej szczegółowo w medytacji z 29 marca 1964: „Pamiętam scenę, której byłem świadkiem całkiem niedawno, w Saragossie, w barze — nazywał się Gambrinus — który nie wiem, czy jeszcze istnieje. W tej kawiarni była grupa mężczyzn, a wśród nich słynny torreador. Ludzie zatrzymywali się, by go oglądać. Z tłumu wyszedł chłopiec, przejechał ręką po stroju człowieka, którego wszyscy podziwiali, i wrócił z rozdziawioną buzią, krzycząc: dotknąłem go!” (w AGP, seria A.4, m640329).

59

„Z wiarą, Chlebem i Słowem… szczęśliwy na ziemi”: już w latach trzydziestych nawoływał do pielęgnowania nadziei w walce wewnętrznej podobnym wyrażeniem: „myśl o Miłości, która czeka cię w niebie” (zob. Droga, OC, I/1, nr 139, s. 337–338).

Odniesienia do Pisma Świętego
Odniesienia do Pisma Świętego