Zestawienie punktów

Znaleziono 2 punktów «Przyjaciele Boga », które dotykają tematu Pokora → czystość intencji .

Jakie znaczenie mają nasze potknięcia, skoro wraz z bólem upadku uderzenia odnajdujemy siłę, która pozwala nam się znów wyprostować i iść dalej z nowym zapałem? Nie zapominajcie mi, że świętym nie jest ten, kto nigdy nie upada, ale ten, kto zawsze się podnosi, z pokorą i świętym uporem. W Księdze Przysłów jest napisane, że prawy siedmiokroć upadnie i powstanie. Dlatego, ty i ja, biedne stworzenia, nie powinniśmy się dziwić ani tracić ducha na widok naszej nędzy, naszych potknięć, bo przecież będziemy mogli iść dalej, jeśli szukać będziemy siły w Tym, który nam przyobiecał: Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Dzięki Ci, Panie, quia tu es, Deus, fortitudo mea, gdyż Ty, zawsze tylko Ty, mój Boże, byłeś mi siłą, ucieczką, oparciem.

Jeśli rzeczywiście chcesz dokonać postępu w życiu wewnętrznym, to bądź pokorny. Szukaj wytrwale i ufnie pomocy Pana i Jego błogosławionej Matki, która jest również twoją Matką. Choćby nawet jeszcze nie zagojone rany po niedawnym potknięciu tak bardzo bolały, w pokoju ducha, całkiem spokojnie obejmij ponownie krzyż i powiedz: Panie, z Twoją pomocą będę walczył o to, by nie stanąć w miejscu; wiernie odpowiem na Twoje wezwanie, nie mogą mnie przerażać ani strome drogi, ani pozorna monotonia codziennej pracy, ani przydrożne osty czy kamienie. Wiem o Twoim miłosierdziu, a także o tym, że przy końcu mojej drogi znajdę wieczne szczęście, radość i miłość po wieczne czasy.

Ale w tymże śnie ów pisarz odkrył jeszcze trzecią drogę. Również i ona jest wąska, kamienista i porośnięta chwastami, jak droga druga; przedziera się nią kilku ludzi z dumną miną i teatralnym patosem; jednak i ta droga kończy się w tej samej straszliwej przepaści, co pierwsza. Jest to droga obłudników, którym brakuje właściwej intencji, którymi kieruje fałszywa gorliwość, którzy bezczeszczą dzieła Boże używając je do ziemskich, egoistycznych celów. Głupotą jest wykonywanie uciążliwej pracy, aby być podziwianym; zachowywanie przykazań Bożych w męczącym wysiłku tylko po to, aby otrzymać ziemską nagrodę. Kto przez praktykowanie cnót chce uzyskać dobra ziemskie, jest jak człowiek, który sprzedaje kosztowny przedmiot za drobne grosze. Mógł zdobyć Niebo, a zadowala się przemijającą pochwałą… Dlatego o nadziejach obłudników mówi się, że są jak pajęczyna: trzeba wiele wysiłku, aby ją utkać, a wystarczy podmuch wiatru, by przestała istnieć.

Wiem, że kiedy do was mówię, staracie się przeprowadzić przed Bogiem życiowy rachunek sumienia. Czy nie jest tak, że większość owych wyrzutów, które niepokoją twoją duszę, owego niepokoju, wynika z tego, że nie odpowiedziałeś na wezwania Boże. Albo zszedłeś na drogę obłudników, bo szukałeś samego siebie? Starając się nędznie zachowywać na zewnątrz pozory postawy chrześcijańskiej, w swoim wnętrzu odmawiałeś wyrzeczenia się siebie, umartwienia swoich ciemnych namiętności i bezwarunkowego, ofiarnego oddania się, jak Jezus Chrystus.

Zrozumcie, że w tym czasie modlitwy przed Tabernakulum nie możecie ograniczać się jedynie do słuchania słów wypowiadanych przez kapłana, którymi chce on niejako zmaterializować osobistą modlitwę każdego z was. Ja czynię pewne sugestie, daję pewne wskazówki, ale to ty musisz podjąć wysiłek, aby je przemyśleć i przyjąć. Winny one stać się przedmiotem bardzo osobistej, cichej rozmowy między tobą a Bogiem, abyś mógł je zastosować w swej aktualnej sytuacji. Wówczas, w świetle Bożym, ujrzysz jasno, co w twoim postępowaniu jest właściwe, a co rozwija się w fałszywym kierunku i co z łaską Bożą trzeba naprawić.

Dziękuj Bogu za wiele dobrych czynów, które bezinteresownie spełniłeś. Rówież i ty możesz śpiewać z Psalmistą: Wydobył mnie z dołu zagłady i z kałuży błota, a stopy moje postawił na skale i umocnił moje kroki. Błagaj także o przebaczenie twoich zaniedbań i fałszywych kroków, jeśli dostałeś się w żałosny labirynt obłudy, twierdząc, iż pragniesz chwały Bożej i dobra swych bliźnich, a w rzeczywistości szukałeś samego siebie… Bądź odważny, bądź wspaniałomyślny, odrzuć to wszystko i powiedz Panu, że nie chcesz już więcej sprawiać zawodu Jemu i ludziom.