97

Bądź wierny, bądź lojalny! W życiu będzie wiele okazji, by nie być wiernym i lojalnym, ponieważ nie jesteśmy roślinami cieplarnianymi. Jesteśmy narażeni na zimno i gorąco, na śnieg i burzę. Jesteśmy drzewami, które czasami się pokrywają kurzem, ponieważ są wystawione na wszystkie wiatry, ale które stają się czyste i piękne, gdy tylko nadejdzie łaska Boża, jak deszcz. Nie bój się niczego. Jeśli nie jesteś pyszny — powtarzam — zawsze będziesz szedł naprzód!

A jak będziecie postępowali właściwie, by odpowiadać miłości tej pięknej Matki, którą jest Dzieło, by być lojalnymi? To bardzo proste, bardzo proste. Przede wszystkim musicie pozwolić, by to się w was dokonało, bez protestów, ponieważ nie znacie samych siebie. Mam już siedemdziesiąt lat i nie znam siebie dobrze, więc dokąd zmierzasz z własnym rozpoznaniem?

Nie dostaję braterskiego upomnienia, ale dwóch waszych braci* mówi mi bardzo wyraźnie, co uważają za stosowne i dziękuję im z całego serca. Niech będzie stosowane braterskie upomnienie, które jest bardzo delikatnym sposobem miłowania się nawzajem, z zachowaniem warunków, które ustaliliśmy, aby nie było ono irytujące. Takie może być dla tego, kto je czyni. Z drugiej strony ten, kto je otrzymuje, powinien być za nie wdzięczny, tak jak jest się wdzięcznym lekarzowi, który przykłada skalpel do zakażonej rany, aby ją uleczyć.

Co dalej mamy do zrobienia? Mówiłem ci niezliczoną ilość razy, że nikt nie traci swojej osobowości, przychodząc do Dzieła; że różnorodność, zdrowy pluralizm, jest przejawem dobrego ducha. Działajcie więc na własną rękę, nikt wam tego nie zabroni. Opus Dei w pełni szanuje sposób bycia każdego ze swoich dzieci. Względnie tracimy naszą wolność, nie tracąc jej, ponieważ mamy na to ochotę. Jest to najbardziej nadprzyrodzony powód: ponieważ chcemy, z miłości.

Przypisy
*

* Byli to Don Álvaro del Portillo i Don Javier Echevarría, którzy dbali o potrzeby duchowe i materialne Don Josemaríi (przyp. red.).

Ten punkt w innym języku