Zestawienie punktów
Spokój! Odwaga! Tymi cnotami rozgrom piątą kolumnę złożoną z oziębłych, zalęknionych i zdrajców.
Konsekwencją lojalności jest pewność, że kroczy się stale i bez zakłóceń właściwą drogą, a także utwierdzenie się w przekonaniu, że w życiu istnieje zdrowy rozsądek i szczęście. — Zobacz, czy to się sprawdza w każdej chwili twojego życia.
Nie przeczę, że jesteś zdolny. Ale twoja nieuporządkowana gorliwość sprawia, że postępujesz jak głupiec.
Nie chodzi o to, żebyś spełniał swoje obowiązki w pośpiechu, ale o to, żebyś je wykonywał do końca, bez przerwy, w Bożym tempie.
Oto lekarstwo na twój niepokój: być cierpliwym, mieć czyste intencje i patrzeć na sprawy z perspektywy nadprzyrodzonej.
Odsuń natychmiast od siebie — przecież Bóg jest z tobą! — lęk i niepokój ducha… Unikaj ich najmniejszych przejawów, gdyż służą jedynie mnożeniu pokus i potęgują niebezpieczeństwo.
Choćby wszystko się zawaliło i skończyło, choćby sprawy potoczyły się odwrotnie niż przewidywałeś, choćby pojawiły się straszne przeciwności, niepokojąc się nic nie zyskasz. Poza tym przypomnij sobie ufną modlitwę proroka: “Pan jest naszym sędzią, Pan naszym prawodawcą, Pan naszym królem! On nas zbawi!”. — Odmawiaj ją z pobożnością codziennie, by dostosować swoje postępowanie do zamysłów Opatrzności, która kieruje nami dla naszego dobra.
Jeżeli — mając utkwiony wzrok w Bogu — będziesz umiał zachować pogodę ducha w obliczu wszelkich trosk, jeżeli nauczysz się zapominać o błahostkach, urazach i zazdrości, zaoszczędzisz sobie utraty wielu sił, których ci potrzeba do skutecznej pracy w służbie ludziom.
Najświętsza Maryja Panna jest — tak wzywa Ją Kościół — Królową Pokoju. Dlatego kiedy w twojej duszy, w środowisku rodzinnym lub zawodowym, w życiu społecznym lub międzynarodowym narasta niepokój, nie przestawaj Jej przyzywać tym tytułem: Regina pacis, ora pro nobis! — Królowo Pokoju, módl się za nami! Czy próbowałeś tego przynajmniej wtedy, gdy tracisz spokój? — Zdziwi cię natychmiastowa skuteczność tej modlitwy.
Ze wszystkim można sobie poradzić z wyjątkiem śmierci… A śmierć radzi sobie ze wszystkim.
Nie możesz ulegać wrażeniom pierwszej lub ostatniej rozmowy! Słuchaj z szacunkiem, z zainteresowaniem; dawaj wiarę ludziom… ale moderuj swój sąd w obecności Bożej.
Wskazówka dla ciebie, który masz ten wielki problem. — Jeżeli dobrze postawi się sprawę, to znaczy, kiedy popatrzy się na nią spokojnie i odpowiedzialnie, spojrzeniem nadprzyrodzonym, zawsze znajdzie się rozwiązanie.
Wydrukowano z https://escriva.org/pl/book-subject/surco/26116/ (02-05-2024)