Zestawienie punktów
Boże mój! Jak to możliwe, że na widok Krzyża nie skarżę się z bólu i miłości?
Kiedy poczujesz oścień nędznego ciała, który czasami gwałtownie atakuje, ucałuj krzyż. Całuj go wiele razy! — ze skutecznym pragnieniem woli, nawet jeśli ci się zdaje, że czynisz to bez miłości!
Ileż cię kosztuje to umartwienie, które sugeruje ci Duch Święty! Patrz uważnie na Krzyż… a pokochasz to wyrzeczenie.
Pan, z rozciągniętymi ramionami, prosi cię o ciągłą jałmużnę miłości.
Chrystus jest przybity do Krzyża, a ty…? ciągle jeszcze pogrążony tylko w swoich przyjemnościach! A raczej: przygwożdżony własnymi przyjemnościami!
“Noszę przy sobie — pisał ów przyjaciel — mały krzyżyk, z wizerunkiem Chrystusa zniszczonym od ciągłego używania i pocałunków. Odziedziczył go mój ojciec po śmierci swojej matki, która zwykle go używała. Ponieważ jest taki mizerny i zużyty, nie odważę się go nikomu podarować, a przez to — kiedy na niego spojrzę — będzie wzrastała moja miłość do Krzyża”.
Wydrukowano z https://escriva.org/pl/book-subject/forja/26585/ (03-05-2024)