Zestawienie punktów
Polityka, w szlachetnym znaczeniu tego słowa, to służba dla osiągnięcia dobra wspólnego w państwie ziemskim. Jednakże dobro to ma bardzo wielki zasięg i w związku z tym właśnie na niwie politycznej dyskutuje się i ustanawia prawa o najwyższym znaczeniu, jak prawa dotyczące małżeństwa, rodziny, szkoły, koniecznego minimum własności prywatnej, godności — praw i obowiązków — osoby ludzkiej. Wszystkie te kwestie — i wiele innych — są w pierwszym rzędzie ważne dla religii i Apostoł nie może pozostawać wobec nich obojętnym, biernym.
Dzieło nie prowadzi żadnej polityki, bo nie to jest jego celem. Nasz jedyny cel jest duchowy i apostolski i ma Boże potwierdzenie: umiłowanie wolności, którą zdobył dla nas Jezus Chrystus, umierając na Krzyżu80. Dlatego Dzieło Boże nigdy nie brało i nie będzie brało udziału w politycznej walce stronnictw. Utrzymanie się ponad sporami, które zatruwają życie polityczne, jest nie tylko chwalebne, ale jest obowiązkiem względem naszej nadprzyrodzonej Rodziny, z tego prostego powodu, że Dzieło — stwierdzam po raz kolejny — nie ma celów politycznych, tylko apostolskie.
Jednak Wy — każdy osobiście — nie tylko popełnilibyście błąd, jak Wam przed chwilą powiedziałem, ale dokonalibyście zdrady Naszego Pana, gdybyście pozostawili kierownictwo sprawami państwa osobom niegodnym, nieudacznikom albo wrogom Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła.
Nie chcę przy tym twierdzić, że wszyscy niechrześcijańscy obywatele są niegodni albo niezdatni ani też, że Wy wszyscy musicie uczestniczyć dzień po dniu w walkach politycznych. Wielu — większości — wystarczy, że będą mieli pewny sąd we wszystkim, co dotyka Kościoła. Chodzi o to, żeby umieć przekazywać zdrową doktrynę — która nie jest polityczna, tylko religijna — swoim przyjaciołom i kolegom i wreszcie, żeby w prawy sposób spełniać swoje obywatelskie obowiązki.
Inni natomiast będą mieli skłonność do poświęcania się kwestiom politycznym. Nie będą politykierami, którzy posługują się wybiegami i kompromisami w celu zapewnienia sobie intratnego stanowiska w życiu publicznym swojej ojczyzny, zdolnymi sprzedać prawa do pierworództwa za miskę soczewicy81. Będą politykami lub członkami organizacji związkowych, którzy ze swoim życiem zawodowym łączą wysiłek służby — nigdy panowania — swoim współobywatelom.
Powtarzam: Wy, którzy macie powołanie polityczne, działajcie swobodnie na tej niwie bez rezygnacji z praw, które jako obywatelom Wam przysługują i szukajcie tam Waszego uświęcenia, służąc Kościołowi i ojczyźnie, starając się o dobro wspólne dla wszystkich w sposób, który wyda się Wam najodpowiedniejszy, dlatego że w kwestiach doczesnych nie ma dogmatów.
Pozostali, wypełniajcie zawsze z wiernością obowiązki i wymagajcie, żeby szanowano Wasze prawa. Wszyscy zaś działajcie w wolny sposób, dlatego że jest czymś właściwym dla naszego szczególnego Bożego powołania uświęcać się, pracując według osądu własnego sumienia, czując się osobiście odpowiedzialnymi za własną, swobodnie wybraną działalność, w ramach wiary i moralności Jezusa Chrystusa.
Działajcie z wolnością, ponieważ więź, która nas łączy, jest tylko duchowa82. Jesteście wzajemnie powiązani, a każdy z Was z całym Dziełem, tylko w dziedzinie poszukiwania Waszego własnego uświęcenia i w dziedzinie — również wyłącznie duchowej — niesienia światła Chrystusa Waszym przyjaciołom i rodzinom.
Jesteście obywatelami, którzy spełniają obowiązki i wypełniają prawo, i którzy są stowarzyszeni w Dziele tylko po to, żeby wspomagać się duchowo w poszukiwaniu świętości i w prowadzeniu apostolstwa na sposób właściwy Opus Dei. Zgodnie z duchowym celem Dzieła nie czynimy różnic między rasami albo narodami — widzimy jedynie dusze — co wyklucza wszelką myśl partyjną albo dążenie do politycznego celu.
We wszystkim tym, co nie odnosi się do ducha i apostolstwa Dzieła nie jesteście zjednoczeni czymś więcej niż wysiłkiem wiary, moralności i nauki społecznej, która jest duchem Kościoła Katolickiego, a w związku z tym duchem wszystkich wiernych.
Obowiązki obywatelskie
Gorliwość życia i doktryna, którą daje nam Kościół katolicki, i która Was, moje Dzieci, popycha do służby Bogu, kiedy służycie Waszej ojczyźnie, konkretyzuje się w pewnych trwałych, niewzruszonych punktach prawdy. Są to bezdyskusyjne zasady, które stanowią wspólny mianownik — vinculum fidei; węzeł wiary — nie Wasz, nie moich dzieci, tylko wszystkich katolików, wszystkich wiernych dzieci Świętej Matki Kościoła.
Powiem Wam, jakie jest moje wielkie pragnienie: chciałbym, żeby już w katechizmie dla dzieci nauczano jasno, w jakich sprawach nie można ustępować, działając w życiu publicznym i żeby równocześnie wskazywano na obowiązek działania, niepowstrzymywania się, świadczenia współpracy, żeby służyć w lojalny sposób i z osobistą wolnością dobru wspólnemu. Jest to moje wielkie pragnienie, ponieważ uważam, że w ten sposób katolicy nauczyliby się tych prawd od dziecka i umieliby je praktykować później, kiedy będą dorośli.
„Wyłącznie duchowa”: Autor wielokrotnie podkreślał, że więź duchowa między członkami nie powinna sprzyjać wzajemnej pomocy w sprawach zawodowych, ani sprzyjać wspólnej strategii politycznej, gospodarczej czy jakiejkolwiek innej. W tych dziedzinach, podkreślał, każdy ma prawo kierować się własnymi opiniami, które mogą być sprzeczne z opiniami innych członków Opus Dei. Por. Rozmowy, OC, I/3, nn. 19c, s. 189-190; 27c, s. 218; 48d. s. 272 itd.
Wydrukowano z https://escriva.org/pl/book-subject/cartas-1/27414/ (09-05-2024)