Zestawienie punktów

Znaleziono 2 punktów «Listy (I)», które dotykają tematu Wiara → wierność Objawieniu .

Jednakże nie jest to podstawowy motyw świętej nieustępliwości. To, co jest częścią depozytu Objawienia, to, co — ufając Bogu, który ani nie oszukuje samego siebie, ani nas — znamy jako prawdę katolicką, nie może być przedmiotem kompromisu, ponieważ jest to prawda, a w niej nie ma wartości pośrednich.

Czy myśleliście kiedyś, czym by się to skończyło, gdyby, w oparciu o chęć ustępowania, dokonały się w naszej świętej wierze katolickiej rozmaite zmiany, których zażądaliby ludzie? Być może osiągnięto by coś, na co zgodziliby się wszyscy: pewien rodzaj religii charakteryzującej się uległością wobec nietrwałych skłonności serca, jakimś jałowym sentymentalizmem, który z pewnością — przy odrobinie dobrej woli — można odnaleźć także w dążeniu do tego, co nadprzyrodzone. Niemniej ta nauka nie byłaby już nauką Chrystusa, nie byłaby skarbcem Bożych prawd, tylko czymś ludzkim, co ani nie zbawia, ani nie odkupuje — solą, która straciłaby smak.

Do takiej katastrofy doprowadziłoby szaleństwo uległości co do zasad, żądza zmniejszenia różnic doktrynalnych, ustępstwa w tym, co należy do nietykalnego depozytu, który Jezus przekazał swojemu Kościołowi. Prawda jest jedna, moje Dzieci, i chociaż w sprawach ludzkich niełatwo ją ustalić, inaczej wygląda to w sprawach wiary.

Z łaski Boga, który sprawił, że przez chrzest narodziliśmy się w Jego Kościele, wiemy, że istnieje tylko jedna prawdziwa religia i w tej kwestii nie ustępujemy. Tutaj jesteśmy nieprzejednani, nieprzejednani na sposób święty. Czy znajdzie się ktoś posiadający zdrowy rozsądek — jak Wam to zwykle tłumaczę — kto ustąpiłby w czymś tak prostym jak to, że dwa plus dwa równa się cztery? Czy można zgodzić się, że dwa i dwa to trzy i pół? Jeśli chodzi o naukę wiary, to ustępliwość jest pewnym znakiem, że nie zna się prawdy, albo nie jest się świadomym jej posiadania.

Nie dajcie się również oszukać w sytuacjach, kiedy nie chodzi o całość naszej religii, ale próbę wymuszenia ustępstwa pod jakimś szczególnym względem w sprawach odnoszących się do wiary albo moralności. Różne elementy, które tworzą doktrynę — zarówno teorię, jak i praktykę — zwykle są głęboko związane, zjednoczone i zależne wzajemnie od siebie, w tym większej proporcji, im żywsza i autentyczniejsza jest całość.

Tylko to, co sztuczne, można by odłączyć bez szkody dla całości — coś, czemu, być może, zawsze brakowało żywotności. To tylko w tym, co jest ludzkim wytworem, zwykle brakuje jedności. Natomiast nasza wiara jest Boża, jest jedna — jak Jeden jest Bóg — i ten fakt rodzi taką konsekwencję, że albo broni się wszystkich jej elementów z zachowaniem zdecydowanej spójności, albo powinno się zrezygnować, prędzej czy później, z jej wyznawania. Wystarczy, że w obleganym mieście dojdzie tylko do jednego wyłomu, całe miasto zagrożone jest poddaniem się.

Będziecie zatem bronić tego, czego naucza Kościół, dlatego że On jest jedynym Nauczycielem tych Bożych prawd. I będziecie bronić tego przykładem, słowem, Waszymi pismami, wszystkimi prawymi środkami jakimi dysponujecie.

Równocześnie, poruszani miłością do wolności wszystkich, będziecie umieli szanować cudze poglądy w kwestiach podlegających dyskusji albo właściwych różnym szkołom, dlatego że w tych zagadnieniach — jak we wszystkich innych sprawach doczesnych — Dzieło jako całość, nigdy nie będzie miało własnej opinii, jeżeli Kościół nie zobowiąże do jej przyjęcia wszystkich wiernych na mocy swojej władzy.

Z drugiej strony, obok świętej nieustępliwości, duch Dzieła Bożego żąda od Was stałej ustępliwości, również świętej. Wierność prawdzie, spójność doktrynalna, obrona wiary nie oznaczają smutnego usposobienia ani nie musi im towarzyszyć pragnienie zniszczenia tego, kto się myli.

Być może jest to sposób bycia niektórych, ale nie może to być nasz sposób bycia. Nigdy nie będziemy błogosławić jak ten biedny szaleniec, który — stosując według własnej miary słowa Pisma — pragnął dla swych nieprzyjaciół ignis, et sulphur, et spiritus procellarum — ognia, siarki i nawałnicy15.

Nie chcemy niszczyć nikogo. Święta nieustępliwość nie jest nieustępliwością suchą, nieokrzesaną i szorstką. Nie będzie święta, jeżeli nie towarzyszy jej święta ustępliwość. Powiem Wam więcej: żadnej z tych dwóch nie możemy nazwać świętą, jeżeli nie wiążą się z praktykowaniem — obok cnót teologalnych — czterech cnót kardynalnych.

Przypisy
15

Ps 10, 7 (Wulgata, tłumaczenie polskie wg ks. Jakuba Wujka; Ps 11,7).

Odniesienia do Pisma Świętego