Zestawienie punktów

Znaleziono 6 punktów «Droga», które dotykają tematu Powołanie chrześcijańskie  → miłość do Krzyża.

Gdy ujrzysz prosty, drewniany krzyż, samotny, pogardzany, bez wartości… i bez Ukrzyżowanego, nie zapominaj, że ten Krzyż jest twoim Krzyżem – Krzyżem codziennym, ukrytym, bez blasku i bez pociechy… – który czeka na swojego ukrzyżowanego, a tym ukrzyżowanym masz być ty.

Jakże uwznioślimy cierpienie, jeśli postawimy je na właściwym miejscu (zadośćuczynienie!) w ekonomii duchowej!

Twój krucyfiks. – Jako chrześcijanin powinieneś zawsze mieć przy sobie krucyfiks. I kłaść go na biurku, przy którym pracujesz. I całować go, gdy udajesz się na spoczynek i gdy się budzisz. Całuj go też wtedy, gdy twoje nędzne ciało buntuje się przeciw duszy.

Cierpisz... a nie chciałbyś się skarżyć. – Nie szkodzi, jeśli się poskarżysz – to przecież naturalna reakcja naszego słabego ciała – o ile twoja wola pragnie teraz i zawsze tego, czego chce Bóg.

Odkąd utraciłeś ludzką pociechę, pozostało ci uczucie samotności, jak gdybyś zawisł na cienkiej nitce nad otchłanią czarnej przepaści. – I wydaje ci się, że twojego krzyku, twojego wołania o pomoc nie słyszy nikt.

Zasłużyłeś na takie opuszczenie. – Bądź pokorny, nie szukaj samego siebie ani własnej wygody: ukochaj Krzyż – znosić go to za mało – a Pan usłyszy twoją modlitwę. – Twoje zmysły się uspokoją. – I zasklepią się rany twojego serca. – I osiągniesz pokój.

Oto paradoksy duszy dziecięcej. – Gdy Jezus ześle na ciebie doświadczenia, które świat nazywa dobrymi, płacz w swoim sercu, rozważając Jego dobroć i własne zło; gdy Jezus ześle ci doświadczenia określane przez ludzi jako złe, rozraduj się w sercu, bowiem On daje ci zawsze to, co dla ciebie najodpowiedniejsze, a więc właśnie nadeszła ta cudowna godzina umiłowania Krzyża.