Zestawienie punktów
Nie trać okazji, by zrezygnować z własnego zdania. – To kosztuje… Ale jakież to miłe Bogu!
Gdy usłyszysz oklaski triumfu, niech w twoich uszach zabrzmi również śmiech, który wywołałeś swoimi niepowodzeniami.
Jesteś mądry, znany, elokwentny, potężny, ale jeśli brak ci pokory, nic nie jesteś wart. – Wytnij, wyrwij owo „ja”, rozbudowane w najwyższym stopniu – Bóg ci pomoże – a wówczas będziesz mógł zacząć służyć Chrystusowi na ostatnim miejscu w Jego wojsku apostołów.
Już pora, byś odrzucił te pyszne myśli. Jesteś niczym pędzel w rękach artysty. – I nic więcej.
– Powiedz mi: jaki jest pożytek z pędzla, jeśli nie pozwala działać malarzowi?
Abyś stał się pokorny – ty, tak próżny i tak zadufany w sobie – wystarczy, że rozważysz słowa Izajasza: oto jesteś kroplą wody lub rosy, która na ziemię spada i którą zaledwie widać.
Złoto, srebro, klejnoty… marny proch, sterta gnoju! – Przyjemności, rozkosze zmysłowe, zaspokojenie pożądań… jak zwierzę, jak muł, jak wieprz, jak kogut, jak byk.
Honory, zaszczyty, tytuły… rzeczy ulotne, uniesienia pychy, kłamstwa, nicość.
Słyszysz? – „W innym stanie, w innym miejscu, na innym stanowisku i w innym zawodzie zdziałałbyś więcej”. – „Do tego, co robisz, nie potrzeba talentu”…
A ja ci mówię: tam, gdzie cię postawiono, jesteś miły Bogu… Zaś te myśli są najwyraźniej szatańskim podszeptem.
Oddaj wszystką chwałę Bogu. – Niech twoja wola, wspomagana łaską, „wyciśnie” każdą twoją czynność tak, aby nie zostało w niej nic, co ma posmak ludzkiej pychy, dogadzania własnemu „ja”.
Dążenie do stanowisk w przedsięwzięciach apostolskich jest bezużyteczne dla życia doczesnego, a niebezpieczne dla życia przyszłego.
Jeżeli Bóg zechce, na pewno cię powołają. – Wówczas powinieneś przyjąć ten wybór. – Nie zapominaj jednak, że na każdym miejscu możesz i powinieneś się uświęcać, bo po to tam przyszedłeś.
Wydrukowano z https://escriva.org/pl/book-subject/camino/27993/ (08-05-2024)