Zestawienie punktów
Dziękuj Panu za stałą ojcowską i macierzyńską delikatność, z jaką cię traktuje. Ty, który zawsze marzyłeś o wielkich przygodach, zaangażowałeś się we wspaniałe przedsięwzięcie…, które prowadzi cię do świętości. Podkreślam: dziękuj za to Panu poprzez życie apostolskie.
Ta droga jest bardzo trudna — powiedział ci. A słuchając tego, przytaknąłeś zadowolony, bo przypominałeś sobie, że Krzyż jest pewnym znakiem prawdziwej drogi… Twój przyjaciel zwrócił jednak uwagę tylko na trudny aspekt tej drogi, nie pamiętając o obietnicy Jezusa: “słodkie jest moje jarzmo”. Przypomnij mu to, ponieważ — gdy się o tym dowie — może się odda.
Mówiłem ci o horyzoncie, który otwiera się przed naszymi oczami, i o drodze, którą musimy przebyć. — Nie mam zastrzeżeń! — oświadczyłeś, jakby zdziwiony, że ich nie masz… — Wyryj to sobie dobrze w pamięci: nie musisz ich mieć!!
Nigdy nie czułeś się tak absolutnie wolny jak obecnie, kiedy twoja wolność utkana jest z miłości i wyrzeczenia, z pewności i niepewności: gdyż nic nie ufasz sobie, lecz całkowicie Bogu.
Czy widziałeś, jak gromadzi się wody w zbiornikach retencyjnych na czas suszy…? Tak samo i ty, żeby uzyskać równowagę charakteru, potrzebną na czas trudności, powinieneś gromadzić radość, jasne racje i światła, które zsyła ci Pan.
Kiedy wygasają porywy pierwszego entuzjazmu, posuwanie się naprzód po omacku staje się uciążliwe. — Ale postęp, który kosztuje, jest trwalszy. A później, kiedy najmniej się tego spodziewasz, ciemność ustąpi, a powróci entuzjazm i ogień. Wytrwaj!
Wydrukowano z https://escriva.org/pl/book-subject/surco/28297/ (02-05-2024)