Zestawienie punktów
Inny człowiek wiary napisał mi: “Kiedy z konieczności jest się odizolowanym, doskonale odczuwa się pomoc braci. Zważywszy, że teraz wszystko muszę znosić Ťsamť, myślę często, że gdyby nie owo Ťtowarzyszenie sobie nawzajem z dalekať — błogosławiona komunia świętych! — nie potrafiłbym zachować optymizmu, który mnie wypełnia”.
Nie brakuje ci łaski Bożej. Jeśli więc odpowiesz na nią, powinieneś czuć się pewny. Zwycięstwo zależy od ciebie: twoje męstwo i twój zapał — połączone z tą łaską — są dostatecznym powodem, aby napełnić cię optymizmem człowieka, który ma zapewnione zwycięstwo.
Optymizm? Zawsze! Również wtedy, kiedy sprawy wydają się iść źle: może właśnie jest to moment, by wybuchnąć śpiewem, radosnym Gloria, ponieważ szukałeś ucieczki w Nim, a od Niego może na ciebie przyjść tylko dobro.
Bądź zuchwały w swojej modlitwie, a Pan przemieni cię z pesymisty w optymistę; z nieśmiałego w odważnego; z upadającego na duchu w człowieka wiary, w apostoła!
Próba ta, nie przeczę, okazuje się zbyt ciężka: musisz iść pod górę, “pod prąd”. — Co ci radzę? — Powtarzaj: omnia in bonum! Wszystko, co się zdarza, “wszystko, co mi się przytrafia”, jest dla mojego dobra… Dlatego — i to jest właściwy wniosek — przyjmij to, co wydaje ci się tak trudne, jako słodką rzeczywistość.
Dawniej byłeś niezdecydowanym i apatycznym pesymistą. Teraz zmieniłeś się zupełnie: czujesz się odważnym i pewnym siebie optymistą… ponieważ wreszcie postanowiłeś szukać swojego oparcia jedynie w Bogu.
Wydrukowano z https://escriva.org/pl/book-subject/surco/27609/ (06-05-2024)