Zestawienie punktów
Twój Anioł zdaje się mówić: „Masz serce przepełnione ludzkimi przywiązaniami!”… – Chcesz, żeby tego właśnie strzegł twój Anioł Stróż?
Miej zaufanie do swojego Anioła Stróża. – Traktuj go jak bliskiego przyjaciela – bo nim jest! – a on już postara się wyświadczyć ci rozliczne przysługi w zwykłych sprawach każdego dnia.
Zjednaj sobie Anioła Stróża osoby, którą chcesz pozyskać dla swojej pracy apostolskiej. – On zawsze jest znakomitym „wspólnikiem”.
Gdybyś zawsze pamiętał o obecności swojego Anioła Stróża i Aniołów Stróżów swoich bliźnich, uniknąłbyś wielu niedorzeczności, które wkradają się do twych rozmów.
Dziwisz się, że twój Anioł Stróż tylekroć wspomógł cię w tak widoczny sposób. – Nie powinieneś się dziwić: właśnie po to postawił go Pan u twojego boku.
Mówisz, że twoje otoczenie daje ci wiele okazji, by zbłądzić? – No tak. Ale czyż nie istnieją również Aniołowie Stróże?
W godzinie próby zwróć się do Anioła Stróża, a on obroni cię przed szatanem i podsunie ci święte natchnienia.
Jakże chętnie musieli sprawować swoją służbę Święci Aniołowie wobec duszy, która do nich mówiła: „Święci Aniołowie, wzywam was jak Oblubienica z Pieśni nad Pieśniami, ut nuntietis ei quia amore langueo – abyście Mu oznajmili, że mdleję z miłości”.
Wiem, iż sprawię ci radość, przytaczając modlitwę do Aniołów strzegących naszych tabernakulów: „O Duchy Anielskie, które czuwacie nad naszymi tabernakulami, gdzie spoczywa godny uwielbienia skarb Najświętszej Eucharystii, brońcie Jej przed profanacją i zachowajcie Ją dla naszej miłości”.
Pij z czystego źródła Dziejów Apostolskich. W rozdziale dwunastym Piotr, dzięki pomocy anielskiej wyzwolony z więzienia, przychodzi do domu matki Marka. – Nie chcą uwierzyć służącej, która zapewnia, że Piotr stoi u drzwi. Angelus eius est! – To jest jego Anioł! – powiadają.
– Patrz, z jaką ufnością traktowali pierwsi chrześcijanie swoich Aniołów Stróżów.
– A ty?
Wypisałeś mi cały panegiryk na cześć „apostolstwa listów”. „Nie bardzo wiem – powiadasz – jak mam zapełnić kartkę papieru, pisząc o rzeczach, które mogłyby stać się użyteczne dla mojego adresata. Gdy zaczynam, mówię swojemu Aniołowi Stróżowi, że jeżeli piszę, to po to, żeby przynieść jakiś pożytek. I choćbym nawet powypisywał głupstwa, nikt nie odbierze mi – ani jemu – chwil spędzonych na proszeniu dla mojego adresata o to wszystko, czego jego dusza najbardziej potrzebuje”.
Wydrukowano z https://escriva.org/pl/book-subject/camino/26641/ (03-05-2024)