Zestawienie punktów
Twoje serce słabnie, więc szukasz oparcia na ziemi. – Cóż, uważaj jednak, aby to oparcie, które ma uratować cię przed upadkiem, nie zamieniło się w balast ściągający cię w dół, w kajdany, które cię zniewolą.
Powiedz mi, powiedz: czy to jest przyjaźń, czy… kajdany?
Jakże wyraźna jest droga! Jak oczywiste przeszkody! Jaka skuteczna broń do ich pokonania! – A mimo to: ileż błądzenia, ileż potknięć! Prawda?
– To ta cieniutka nić – kajdany: kajdany z kutego żelaza – którą ty i ja dobrze znamy, a której nie chcesz zerwać, sprawia, że schodzisz z drogi, potykasz się, a nawet upadasz.
– Czemu nie przetniesz jej… i nie ruszysz naprzód?
Powiedz swojemu ciału: „Wolę mieć w tobie niewolnika, niż być twoim niewolnikiem”.
Czy w swoim życiu wewnętrznym zastanowiłeś się wnikliwie, jak pięknie jest „służyć” z rzeczywistym zaangażowaniem woli?
Człowieku wolny, poddaj się dobrowolnej służbie, aby Jezus nie powtórzył o tobie tego, co – jak powiadają – rzekł o innych do Matki Teresy od Jezusa: „Tereso, ja chciałem… ale ludzie nie chcieli”.
Akt całkowitego utożsamienia się z Wolą Bożą: „Chcesz tego, Panie…? Ja również tego chcę!”.
Wydrukowano z https://escriva.org/pl/book-subject/camino/25994/ (09-05-2024)