Zestawienie punktów
Nigdy nie chcesz „wyczerpać prawdy”. – Czasem z uprzejmości. Kiedy indziej – najczęściej – aby sobie lub komuś nie sprawić przykrości. A zawsze, z tchórzostwa.
W ten sposób, nie dochodząc do sedna, nigdy nie będziesz człowiekiem z zasadami, zdolnym do głębokiej oceny.
Masz zamęt w głowie. – Dowiedziałem się, że tracisz zdolność do prawej oceny. Napisałem więc, żebyś dobrze mnie zrozumiał: diabeł ma odrażające oblicze, a ponieważ jest przebiegły, nie ryzykuje pokazania nam rogów. Nigdy nie działa otwarcie.
– Dlatego bardzo często zjawia się w masce szlachetności, a nawet duchowości!
Nazywają to różnie: szemraniem, oczernianiem, intryganctwem, wichrzycielstwem, plotkarstwem, obgadywaniem… Oszczerstwem? Podłością?
– Osądy wydawane przez ludzi, którzy nie są do tego uprawnieni, łatwo zamieniają się w zwykłe „nagadali babie w maglu”.
Zbytnio upraszczasz sprawę, oceniając wartość przedsięwzięć apostolskich według zewnętrznych pozorów. – Zgodnie z tym kryterium musiałbyś przedłożyć pół tony węgla nad garstkę diamentów.
W pracy apostolskiej należy się podporządkować, oddać, a nie narzucać swoje zdanie.
Wydrukowano z https://escriva.org/pl/book-subject/camino/25872/ (08-05-2024)