68

Można by pomyśleć, być może, że do tej pory Opus Dei było wspomagane entuzjazmem pierwszych członków, choć są ich już tysiące. Czy istnieje jakiś środek, który stanowi gwarancję ciągłości Dzieła, na przekór ryzyku, właściwemu wszelkim instytucjom, możliwego ochłodzenia się początkowego zapału czy porywu?

Dzieło nie opiera się na entuzjazmie, lecz na wierze. Początkowe lata — długie lata — były bardzo ciężkie i widziało się tylko trudności. Opus Dei wyszło z nich zwycięsko dzięki Łasce Bożej, modlitwie i poświęceniu pierwszych członków, nie dysponując środkami ludzkimi. Była tylko młodość, dobry humor i pragnienie wypełniania Woli Bożej.

Od początku bronią Opus Dei zawsze była modlitwa, życie oddane, milczące wyrzeczenie się wszelkiego egoizmu w służbie dusz. Jak mówiłem Panu wcześniej, do Opus Dei przychodzi się by otrzymać ducha, który prowadzi właśnie do dania z siebie wszystkiego pracując nadal we własnym zawodzie w imię miłości Boga i przez Niego wszystkich istot Jego.

Gwarancją tego, by nie miało miejsca żadne ochłodzenie jest to, by moje dzieci nie utraciły nigdy tego ducha. Wiem, że dzieła ludzkie niszczeją z czasem; ale nie dzieje się tak z dziełami boskimi, jeśli ludzie ich nie poniżą. Tylko wtedy, kiedy traci się boski poryw pojawia się korupcja i upadek. W naszym przypadku widać jasno Opatrzność Pana Boga, który — w tak krótkim czasie czterdziestu lat — sprawia, że wśród zwykłych obywateli, takich samych jak inni, z tak różnych narodów, przyjmuje się i jest wypełniane to specyficzne powołanie.

Celem Opus Dei, powtarzam raz jeszcze, jest świętość każdego z jego członków, mężczyzn i kobiet, którzy znajdują się nadal w miejscu, jakie zajmowali w świecie. Jeśli ktoś nie przychodzi do Opus Dei po to, aby stać się świętym pomimo wszystko — to znaczy pomimo własnej nędzy, własnych błędów osobistych — odejdzie natychmiast. Myślę, że świętość wzywa do świętości i proszę Boga, aby w Opus Dei nie zabrakło nigdy tego glębokiego przekonania, tego życia w wierze. Jak Pan widział, nie ufamy wyłącznie gwarancjom ludzkim czy prawnym. Dzieła, które inspiruje Bóg, poruszają się w rytmie łaski. Moja jedyna recepta jest następująca: być świętymi, pragnąć być świętymi świętością osobistą.

Ten punkt w innym języku