6

Dość mocno ujawnia się troska całego Kościoła o problemy tak zwanego Trzeciego Świata. Wiadomo, że jedną z największych trosk jest brak duchownych, a w szczególności kapłanów pochodzenia miejscowego. Co myśli Ksiądz na ten temat i jakie są doświadczenia księdza na tym polu?

Myślę, że faktycznie zwiększenie liczby duchowieństwa miejscowego jest problemem o podstawowym znaczeniu dla zapewnienia rozwoju — czy choćby tylko obecności — Kościoła w wielu krajach, w szczególności w tych, które przechodzą przez okres wzmożonego nacjonalizmu.

Jeśli chodzi o moje osobiste doświadczenia muszę powiedzieć, że jedną z wielu rzeczy za które winienem wdzięczność Panu Bogu jest to, że mogę widzieć, z jaką żarliwością, doktrynalną pewnością, katolickim i gorącym duchem służby, kształtują się w Opus Dei, następnie zaś zostają kapłanami setki świeckich z różnych narodów, z ponad sześćdziesięciu krajów, gdzie pilnym problemem dla Kościoła jest rozwój miejscowego duchowieństwa. Niektórzy z nich w swych krajach otrzymali godności biskupie i stworzyli kwitnące już seminaria.

Ten punkt w innym języku