25

Proszę pozwolić mi jednak wrócić do kwestii instytutów świeckich. W studium znanego kanonisty, ks. dr Juliana Herranza czytałem o tym, że niektóre z tych instytutów są tajne, a wiele innych praktycznie identyfikuje się z zakonami używając habitów, porzucając pracę zawodową po to, by poświęcić się tym samym celom, którym poświęcają się zakonnicy itd. Ich członkowie nie mają nic przeciwko temu, aby uważano ich za zakonników. Co Ksiądz myśli na ten temat?

Praca na temat instytutów świeckich, na którą Pan się powołuje, była rzeczywiście bardzo rozpowszechniona wśród specjalistów. Ks. dr Herranz na własną odpowiedzialność stawia tezę, która jest dobrze udokumentowana. Na temat wniosków z tej pracy wolę się nie wypowiadać.

Muszę jedynie powiedzieć Panu, że cały ten sposób działania nie ma nic wspólnego z Opus Dei, które nie jest ani tajne, ani w żadnym stopniu porównywalne — z powodów swej pracy czy też z powodu życia swoich członków — z zakonami, gdyż jego członkowie są, jak dopiero co powiedziałem, zwykłymi obywatelami, podobnymi do innych obywateli, którzy wykonują swobodnie wszystkie zawody i wszystkie zadania uczciwe z ludzkiego punktu widzenia

Ten punkt w innym języku