 |
63 |
 |
Nie mówiê tu o z³udnych idea³ach. Mam na my¶li bardzo konkretn± rzeczywisto¶æ o podstawowym znaczeniu, która mo¿e przemieniæ ¶rodowisko najbardziej pogañskie i najbardziej zamkniête wobec wezwañ Bo¿ych, jak to nast±pi³o w pierwszym okresie ery naszego zbawienia. We¼cie sobie do serca s³owa anonimowego autora tego czasu, który w ten sposób ujmuje wielko¶æ naszego powo³ania: Chrze¶cijanie s± dla ¶wiata tym, czym dusza jest dla cia³a, ¿yj± na ¶wiecie, lecz nie nale¿± do ¶wiata, podobnie jak dusza jest w ciele, ale nie jest cielesna. Zamieszkuj± we wszystkich krajach, jak dusza zamieszkuje wszystkie czê¶ci cia³a. Oddzia³ywuj± poprzez swoje ¿ycie wewnêtrzne, jak dusza poprzez swoj± istotê... ¯yj± jako pielgrzymi po¶ród rzeczy przemijaj±cych w nadziei niezniszczalno¶ci niebios, jak dusza nie¶miertelna ¿yje obecnie w ¶miertelnym namiocie. Ich liczba wzrasta z dnia na dzieñ pomimo prze¶ladowañ, jak dusza piêknieje dziêki umartwieniom... I chrze¶cijanom nie jest dozwolone porzucanie swej misji w ¶wiecie, jak duszy nie wolno samowolnie oddzielaæ siê od cia³a.
Dlatego zb³±dziliby¶my, gdyby¶my pogardzali sprawami doczesnymi: równie¿ tutaj oczekuje nas Pan. Nie w±tpcie, ¿e my, ludzie, mamy zbli¿aæ siê do Boga poprzez okoliczno¶ci zwyczajnego ¿ycia zrz±dzone lub dopuszczone przez Opatrzno¶æ w Jej nieskoñczonej m±dro¶ci. Nie osi±gniemy tego celu, je¿eli nie bêdziemy siê staraæ do koñca dobrze spe³niaæ swoich zadañ; je¿eli nie wytrwamy w zapale pracy podjêtej z motywów ludzkich i nadprzyrodzonych; je¿eli nie bêdziemy pracowaæ w swoim zawodzie jako najlepsi z pracowników, a my¶lê, ¿e je¶li tylko prawdziwie zechcesz, to mo¿esz pracowaæ jeszcze lepiej od najlepszego, poniewa¿ chcemy w naszej pracy stosowaæ wszystkie uczciwe ¶rodki doczesne i wykorzystywaæ wszystkie pomoce duchowe, by ofiarowaæ Panu Naszemu pracê doskona³±, wykoñczon± jak filigranowe dzie³o sztuki.
|
 |
|