Josemaría Escrivá Obras
305

Nadszed³ czas, by wo³aæ: Pomnij, Panie, na swoje s³owo do Twojego s³ugi, przez które mi da³e¶ nadziejê. W moim ucisku to pociech± dla mnie, ¿e Twoja mowa obdarza moje ¿ycie moc±. Pan Jezus chce, by¶my we wszystkim liczyli na Niego i jest dla nas jasne, ¿e bez Niego niczego nie mo¿emy uczyniæ, a z Nim potrafimy wszystko. I tak umacnia siê nasze zdecydowanie, by chodziæ zawsze w Jego obecno¶ci.

W ¶wietle Bo¿ym, niejako bez w³asnego wysi³ku pojmujemy, ¿e skoro Stwórca troszczy siê o ka¿dego, nawet o swoich nieprzyjació³, o ile¿ bardziej bêdzie siê troszczy³ o swych przyjació³! Przekonujemy siê, ¿e nie ma ani sprzeczno¶ci ani tego z³ego, które nie wysz³oby na dobre. St±d w naszej duszy utwierdza siê rado¶æ i pokój, których nic, co ludzkie, nie potrafi nam odebraæ, gdy¿ te nawiedzenia pozostawiaj± w nas zawsze jaki¶ ¶lad Bo¿y. Bêdziemy wys³awiaæ Pana Boga naszego, który dokona³ w nas przedziwnych rzeczy, i zrozumiemy, ¿e zostali¶my stworzeni z dan± nam mo¿liwo¶ci± posiadania nieskoñczonego skarbu.

Poprzedni Czytaj ca³y rozdzia³ Nastêpny