297

Ja zaś sprawię, że Mnie znajdziecie, (…) zgromadzę (was) spośród wszystkich narodów i z wszystkich miejsc, po których was rozproszyłem. Modlitwa wyzwala nas z niewoli. Czujemy się wolni szybując w hymnie pochwalnym rozmiłowanej duszy, w pieśni pełnej miłości, która rozbudza pragnienie trwania przy Bogu. Jest to nowy sposób stąpania po ziemi, sposób Boży, nadprzyrodzony, cudowny. Gdy przypomnimy sobie tylu pisarzy kastylijskich z XVI wieku, być może będziemy rozkoszować się słowami: żyję bo już nie żyję — to żyje we mnie Chrystus!

Z radością akceptujemy konieczność wielu lat pracy na tym świecie, ponieważ Jezus, tu na ziemi, ma niewielu przyjaciół. Nie chcemy uchylać się od obowiązku nakazującego żyć tak, aby w służbie oddać wszystkie siły Bogu i Kościołowi. In libertatem gloriae filiorum Dei, qua libertate Christus nos liberavit; w wolności i chwale dzieci Bożych, gdyż ku wolności wyswobodził nas Chrystus, umierając na drzewie Krzyża.

Ten punkt w innym języku