Josemaría Escrivá Obras
26

Nigdy nie bêdziemy w stanie zrozumieæ do koñca wolno¶ci Jezusa Chrystusa, która jest niezmierzona — nieskoñczona — tak jak Jego mi³o¶æ. Ale najdro¿szy skarb Jego wspania³omy¶lnej ofiary ca³opalnej winien nas sk³oniæ do refleksji: Dlaczego, Panie, da³e¶ mi ten przywilej, dziêki któremu jestem zdolny i¶æ za Tob±, ale tak¿e obraziæ Ciebie? W ten sposób uczymy siê doceniaæ w³a¶ciwe korzystanie z wolno¶ci, kiedy wprzêgniêta jest w s³u¿bê dobru, ale tak¿e rozpoznawaæ b³êdne jej ukierunkowanie, kiedy ciesz±cy siê ni± cz³owiek zapomina siê i odwraca od Najwy¿szej Mi³o¶ci. Wolno¶æ osobista, której broniê i bêdê broni³ ze wszystkich swoich si³, ka¿e mi z pe³nym przekonaniem i z ca³± ¶wiadomo¶ci± w³asnej s³abo¶ci postawiæ pytanie: Czego oczekujesz ode mnie, Panie, abym to dobrowolnie spe³ni³?

Odpowiada nam sam Chrystus: Veritas liberabit vos; prawda was wyzwoli. Jaka to prawda, która zapocz±tkowuje i wype³nia w ca³ym naszym ¿yciu drogê wolno¶ci? Przedstawiê j± wam z rado¶ci± i pewno¶ci± pochodz±c± z wiêzi miêdzy Bogiem a Jego stworzeniem: jest to ¶wiadomo¶æ, ¿e wyszli¶my z r±k Boga, ¿e jeste¶my przedmiotem szczególnej mi³o¶ci Trójcy Przenaj¶wiêtszej, ¿e jeste¶my dzieæmi tak wielkiego Ojca. Proszê Naszego Pana o to, aby nam pomóg³ zdecydowanie wzi±æ sobie to do serca, radowaæ siê tym ka¿dego dnia: wówczas bêdziemy postêpowaæ jako ludzie wolni. Nie zapominajcie o tym, ¿e kto nie widzi w sobie dziecka Bo¿ego, ten nie pozna³ najg³êbszej prawdy o sobie, a w jego postêpowaniu brak jest opanowania i godno¶ci w³a¶ciwych tym, którzy mi³uj± Pana ponad wszystko.

Dajcie siê przekonaæ, ¿e aby zdobyæ niebo, musimy zaanga¿owaæ siê w sposób wolny, moc± pe³nej, sta³ej i dobrowolnej decyzji. Wolno¶æ jednak sama z siebie nie wystarczy: potrzebuje busoli wskazuj±cej kierunek. Dusza nie mo¿e i¶æ naprzód bez kogo¶, kto ni± kieruje; dlatego w³a¶nie zosta³a odkupiona, aby mog³a mieæ za Króla Chrystusa, którego jarzmo jest s³odkie a brzemiê lekkie (Mt 11, 30), a nie diab³a, którego w³adza jest przyt³aczaj±ca.

Odrzuæcie zwodzenie tych, którzy zadowalaj± siê patetycznymi okrzykami: wolno¶æ, wolno¶æ! Czêsto w tym w³a¶nie wo³aniu tai siê tragiczna niewola: gdy¿ wybór opowiadaj±cy siê za b³êdem nie przynosi wolno¶ci; jedynym wyzwolicielem jest Chrystus, gdy¿ tylko On jest Drog±, Prawd± i ¯yciem.

Poprzedni Czytaj ca³y rozdzia³ Nastêpny