 |
221 |
 |
Có¿ to bêdzie za szczê¶cie, kiedy Ojciec nasz powie nam: Dobrze, s³ugo dobry i wierny! By³e¶ wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma ciê postawiê: wejd¼ do rado¶ci twego pana! ¯yjmy nadziej±! Jest to wielki cud duszy kontemplacyjnej. ¯yjemy Wiar±, Nadziej± i Mi³o¶ci±; a nadzieja czyni nas potê¿nymi. Czy przypominacie sobie s³owa ¶wiêtego Jana? (...) Napisa³em do was, m³odzi, ¿e jeste¶cie mocni i ¿e nauka Bo¿a trwa w was, i zwyciê¿yli¶cie Z³ego. Bóg nas przynagla, pragn±c wiecznej m³odo¶ci Ko¶cio³a i ca³ej ludzko¶ci. Mo¿ecie zamieniæ w boskie wszystko to, co jest ludzkie; podobnie jak król Midas zamienia³ w z³oto wszystko, czegokolwiek siê dotkn±³!
Nie zapominajcie nigdy, ¿e po ¶mierci przyjmie was Wiekuista Mi³o¶æ. A w mi³o¶ci Bo¿ej odnajdziecie ka¿d± czyst± mi³o¶æ, któr± prze¿ywali¶cie na ziemi. Pan zrz±dzi³ tak, by¶my ten krótki dzieñ naszej egzystencji spêdzili pracuj±c i, jak Jego Pierworodny Syn, czyni±c dobrze. Tymczasem winni¶my trwaæ w czuwaniu, ¿eby pos³yszeæ owo wezwanie, które ¶wiêty Ignacy Antiocheñski us³ysza³ w swojej duszy, gdy zbli¿a³a siê godzina mêczeñstwa: Chod¼ do Ojca, chod¼ do swego Ojca, który z têsknot± ciê oczekuje.
Pro¶my Naj¶wiêtsz± Maryjê Pannê, Spes nostra Nadziejê nasz±, aby rozpali³a w nas ¶wiête pragnienie zamieszkania kiedy¶ wspólnie w domu Ojca. Nic nie zdo³a nas przygnêbiæ, je¿eli zdecydujemy siê zakotwiczyæ serce w pragnieniu prawdziwej Ojczyzny: Pan poprowadzi nas swoj± ³ask±, ze¶le pomy¶lny wiatr, który poprowadzi nasz± ³ód¼ ku jasnym brzegom.
|
 |
|