Josemaría Escrivá Obras
211

Gdziekolwiek jeste¶my, Pan wzywa nas do czujno¶ci. Trzeba wci±¿ ¿ywiæ w duszy ufne i radosne pragnienie ¶wiêto¶ci wyra¿aj±cej siê czynem. Synu, daj mi swe serce — szepcze nam cicho. Przestañ budowaæ w swej fantazji zamki na lodzie. Otwórz duszê Bogu, poniewa¿ tylko On mo¿e byæ fundamentem twojej nadziei i twego pragnienia czynienia dobra. Je¶li nie prowadzi siê walki z sob± samym, je¶li zdecydowanie nie odrzuca siê nieprzyjació³ wdzieraj±cych siê do twierdzy naszego wnêtrza — pychy, zawi¶ci, po¿±dliwo¶ci cia³a i oczu, zadufania w sobie, szalonego pragnienia niczym nieskrêpowanej wolno¶ci — je¶li chcemy unikn±æ wszelkiej mo¿liwej walki, to najszlachetniejsze idea³y gin± niby kwiat polny. Wzesz³o bowiem pal±ce s³oñce i wysuszy³o ³±kê, kwiat jej opad³, a piêkny jej wygl±d zgin±³. Wówczas w najdrobniejszej szczelince, niczym pleni±cy siê chwast, zagnie¼dzi siê smutek i zniechêcenie.

Jezus nie zadowala siê chwiejnym potakiwaniem. Chce — i ma prawo wymagaæ — by¶my szli naprzód zdecydowanie, nie uginaj±c siê przed trudno¶ciami. Wymaga, by¶my podejmowali konkretne i stanowcze kroki, gdy¿ ogólnikowo sformu³owane postanowienia zwykle nie na wiele siê zdaj±. Widzê w nich iluzje, które chcia³yby zag³uszyæ w duszy wo³anie Bo¿e, b³êdne ogniki, które nie pal± ani nie daj± ciep³a, a znikaj± tak niespodziewanie, jak siê pojawi³y.

Dopiero wtedy uwierzê w szczero¶æ twoich intencji, je¶li zobaczê, ¿e zmierzasz do celu zdecydowanie. Czyñ dobro badaj±c w ka¿dej chwili w³asn± postawê w codziennej, zwyczajnej pracy; kieruj siê sprawiedliwo¶ci± w³a¶nie tam, gdzie siê teraz znajdujesz, w swoim normalnym otoczeniu, chocia¿by¶ siê ugina³ pod ciê¿arem trudu; uszczê¶liwiaj tych, którzy ciê otaczaj±, s³u¿±c im z rado¶ci± w miejscu pracy, staraj±c siê j± wykonaæ mo¿liwie jak najdoskonalej, z wyczuciem sytuacji, z u¶miechem, z postaw± chrze¶cijañsk±. A wszystko to dla Boga, z my¶l± o Jego chwale, z oczyma wzniesionymi ku Niemu i z têsknot± za wieczyst± Ojczyzn±, gdy¿ jedynie ten cel zas³uguje na wysi³ek.

Poprzedni Czytaj ca³y rozdzia³ Nastêpny