Josemaría Escrivá Obras
173

Mi³o¶æ bli¼niego, która jest jak hojne przelewanie siê sprawiedliwo¶ci, na pierwszym miejscu wymaga spe³nienia obowi±zku: nale¿y zacz±æ od tego, czego wymaga sprawiedliwo¶æ; kolejnym krokiem jest czynienie tego, co bardziej s³uszne... Lecz mi³o¶æ wymaga jeszcze czego¶ wiêcej: wielkiej subtelno¶ci, wielkiej delikatno¶ci, wielkiego szacunku, wielkiego taktu. S³owem, postêpowania za rad± Aposto³a: Jeden drugiego brzemiona no¶cie i tak wype³nijcie prawo Chrystusowe. Wtedy dopiero bêdziemy rzeczywi¶cie w pe³ni ¿yæ mi³o¶ci± i wype³nimy przykazanie Jezusa.

Nie ma dla mnie lepszego przyk³adu praktycznego zwi±zku mi³o¶ci i sprawiedliwo¶ci ni¿ postêpowanie matek. Z jednakow± czu³o¶ci± kochaj± ka¿de ze swoich dzieci i w³a¶nie ta ich mi³o¶æ sprawia, ¿e traktuj± je niejednakowo — z nierówn± sprawiedliwo¶ci± — poniewa¿ ka¿de z nich jest inne. Podobnie i w naszych stosunkach z bli¼nimi mi³o¶æ doskonali i dope³nia sprawiedliwo¶æ, gdy¿ ka¿e nam postêpowaæ niejednakowo wobec niejednakowych ludzi, dostosowywaæ siê do konkretnych sytuacji, przygnêbionym nie¶æ rado¶æ, wiedzê tym, którym brakuje wykszta³cenia, pociechê samotnym... Sprawiedliwo¶æ wymaga, by dawaæ ka¿demu to, co mu siê nale¿y, a to nie oznacza dawania wszystkim tego samego. Utopijny egalitaryzm jest ¼ród³em najwiêkszych niesprawiedliwo¶ci.

Aby zawsze postêpowaæ tak jak postêpuj± dobre matki, powinni¶my zapomnieæ o sobie samych i nie d±¿yæ do innego panowania ni¿ s³u¿enie bli¼nim — jak Jezus Chrystus, który ukazywa³ swym ¿yciem i g³osi³, ¿e Syn Cz³owieczy... nie przyszed³, aby Mu s³u¿ono, lecz aby s³u¿yæ. To wymaga stanowczo¶ci w podporz±dkowaniu w³asnej woli wzorcowi Bo¿emu, aby pracowaæ dla wszystkich, walczyæ o szczê¶cie wieczne i dobrobyt innych. Nie znam lepszej drogi bycia sprawiedliwym ani¿eli droga oddania siê i s³u¿by.

Poprzedni Czytaj ca³y rozdzia³ Nastêpny