 |
171 |
 |
Jeste¶my zobowi±zani do obrony wolno¶ci osobistej ka¿dego cz³owieka, wiedz±c, ¿e to Jezus Chrystus zapewni³ nam tê wolno¶æ. Inaczej bowiem, jakim prawem bêdziemy domagaæ siê wolno¶ci dla siebie? Winni¶my tak¿e szerzyæ prawdê, poniewa¿ veritas liberabit vos, prawda nas wyzwala, podczas gdy niewiedza zniewala. Winni¶my broniæ prawa wszystkich ludzi do ¿ycia, do posiadania tego co niezbêdne dla godnej egzystencji, prawa do pracy i odpoczynku, do wyboru stanu, do za³o¿enia rodziny, do wydania na ¶wiat dzieci w ramach ma³¿eñstwa i do mo¿liwo¶ci ich wychowania, do pogodnego prze¿ywania czasu choroby i staro¶ci, dostêpu do dóbr kultury, do zrzeszania siê z innymi obywatelami w godziwych celach, a na pierwszym miejscu do poznania i mi³owania Boga w pe³nej wolno¶ci, gdy¿ sumienie je¿eli jest prawe odkryje ¶lady Stwórcy we wszystkich rzeczach.
Dlatego te¿ nale¿y z ca³± moc± podkre¶liæ nie zajmujê siê tu polityk±, g³oszê tylko nauczanie Ko¶cio³a ¿e marksizm jest nie do pogodzenia z wiar± w Chrystusa. Czy jest co¶ bardziej przeciwnego wierze ni¿ system, który zasadza siê w ca³o¶ci na rugowaniu z duszy mi³osnej obecno¶ci Boga? Wo³ajcie to g³o¶no, tak aby wasz g³os by³ s³yszany wyra¼nie: do ¿ycia sprawiedliwego wcale nie potrzebujemy marksizmu. Przeciwnie, ten powa¿ny b³±d, ograniczaj±c siê do rozwi±zañ materialistycznych, ignoruj±c Boga pokoju, tworzy tylko przeszkodê do osi±gniêcia szczê¶cia i harmonii pomiêdzy lud¼mi. W chrze¶cijañstwie znajdujemy dobre ¶wiat³o, które daje odpowied¼ na wszystkie problemy. Wystarczy, ¿e bêdziecie szczerze starali siê byæ katolikami, non verbo neque lingua, sed opere et veritate, nie s³owem ani jêzykiem, lecz czynem i prawd±, ilekroæ tylko nadarzy sie okazja a je¶li trzeba to jej szukajcie g³o¶cie to bez niedomówieñ i bez lêku.
|
 |
|