 |
167 |
 |
Wyryjmy to sobie w duszy, a¿eby przejawia³o siê to w naszym postêpowaniu: przede wszystkim musimy byæ sprawiedliwi wobec Boga. To bowiem jest sprawdzianem prawdziwego ³aknienia i pragnienia sprawiedliwo¶ci, tak ró¿nego od wrzawy ludzi zazdrosnych, ura¿onych, egoistów i chciwców... Najstraszliwsz± i najbardziej pozbawion± serca niesprawiedliwo¶ci± jest bowiem odmawianie naszemu Stwórcy i Odkupicielowi wdziêczno¶ci za bezmiar Jego darów, których nam udziela. Je¿eli rzeczywi¶cie bêdziecie starali siê byæ sprawiedliwi, bêdziecie te¿ czêsto zastanawiaæ siê nad wasz± zale¿no¶ci± od Boga bowiem có¿ masz, czego by¶ nie otrzyma³? i nape³nicie siê wdziêczno¶ci± i pragnieniem odwzajemnienia siê Ojcu, który nas kocha a¿ do szaleñstwa.
Od¿yje w was wówczas dobry duch synowskiej mi³o¶ci, dziêki któremu bêdziecie siê zwracali do Boga z czu³o¶ci± serca. Nie dajcie siê omamiæ ob³udnikom, kiedy wokó³ was zaczn± siaæ w±tpliwo¶ci, czy Bóg ma prawo ¿±daæ od nas a¿ tak wiele. Stañcie w obecno¶ci Boga bezwarunkowo, ulegli jak glina w rêku garncarza i wyznajcie z pokor±: Deus meus et omnia! Jeste¶ mi Bogiem i wszystkiem! A je¿eli kiedy¶ nadejdzie nieoczekiwany cios, czy niezawinione przykro¶ci ze strony ludzi, potraficie na nowo za¶piewaæ z rado¶ci±: Niech siê stanie, niech siê spe³ni, niechaj bêdzie pochwalona i na wieki wys³awiona najsprawiedliwsza i naj³askawsza Wola Bo¿a we wszystkim. Amen. Amen.
|
 |
|