 |
141 |
 |
Spójrz raz jeszcze na swoje ¿ycie i b³agaj o wybaczenie tego czy innego szczegó³u, który rzuca siê w oczy twojego sumienia; za to, ¿e nie poskromi³e¶ swego jêzyka; za te my¶li, które ustawicznie krêc± siê wokó³ ciebie; za przyzwolony krytyczny s±d, który ciê teraz g³upio trapi i niepokoi... Mo¿ecie byæ bardzo szczê¶liwi! Pan chce, by¶cie byli zadowoleni, upojeni rado¶ci±, krocz±cy t± sam± drog± szczê¶cia, któr± On sam kroczy³. Nieszczê¶liwi czujemy siê tylko wtedy, kiedy chcemy koniecznie zej¶æ z Jego drogi, gdy wkraczamy na ¶cie¿kê egoizmu i zmys³owo¶ci; a jeszcze bardziej, kiedy wychodzimy na drogê ob³udy.
Chrze¶cijanin winien byæ autentyczny, prawdziwy, szczery we wszystkich swoich czynach. Jego postêpowanie winno odzwierciedlaæ ducha Chrystusowego. Je¿eli w ogóle kto¶ na tym ¶wiecie winien okazaæ siê konsekwentny, to w³a¶nie chrze¶cijanin, poniewa¿ to on otrzyma³ w depozyt dar, który winien przynosiæ owoce, prawdê, która wyzwala i zbawia. Mo¿e zapytacie mnie: Ojcze, a jak osi±gn±æ tê szczero¶æ ¿ycia? Jezus Chrystus powierzy³ swemu Ko¶cio³owi wszystkie niezbêdne po temu ¶rodki. Nauczy³ nas modliæ siê, obcowaæ ze swym Ojcem Niebieskim; zes³a³ nam swego Ducha, tego Wielkiego Nieznanego, który dzia³a w duszach naszych; i pozostawi³ nam te widzialne znaki ³aski, którymi s± Sakramenty. Korzystaj z nich. Pog³êbiaj swoj± pobo¿no¶æ. Odmawiaj modlitwy ka¿dego dnia. I nigdy nie zrzucaj ze swoich barków s³odkiego brzemienia Krzy¿a Chrystusowego.
To Jezus zaprosi³ ciê, aby¶ szed³ Jego ¶ladem jako dobry uczeñ, aby¶ móg³ przej¶æ przez to ziemskie ¿ycie siej±c pokój i rado¶æ, których ¶wiat daæ nie mo¿e. Dlatego podkre¶lam winni¶my kroczyæ naprzód bez lêku przed ¿yciem i bez obawy przed ¶mierci±, bez ucieczki za wszelk± cenê przed cierpieniem, które dla chrze¶cijanina jest ¶rodkiem oczyszczenia i okazj± do prawdziwego mi³owania swoich braci w tysi±cach okazji codziennego ¿ycia.
Min±³ nasz czas. Muszê koñczyæ to rozwa¿anie, którym chcia³em poruszyæ twoj± duszê, aby¶ w odpowiedzi powzi±³ kilka postanowieñ. Niech bêdzie ich niewiele, ale niech bêd± konkretne. Pamiêtaj, ¿e Bóg chce, aby¶ by³ radosny, i je¿eli ze swej strony uczynisz wszystko, co mo¿esz, bêdziesz szczê¶liwy, bardzo szczê¶liwy, najszczê¶liwszy, chocia¿ ani na chwilê nie zabraknie ci Krzy¿a. Lecz ten Krzy¿ nie jest ju¿ szubienic±, ale jest tronem, na którym króluje Chrystus. A u Jego boku stoi Jego Matka, która jest równie¿ nasz± Matk±. Niech Naj¶wiêtsza Maryja Panna wyjedna dla ciebie tê moc, której potrzebujesz, by zdecydowanie kroczyæ ¶ladami Jej Syna.
|
 |
|