Jaką litośæ budzą te t³umy wysocy, niscy i średni. Wszyscy pozbawieni idea³u! Sprawiają wra¿enie, jakby nie zdawali sobie sprawy, ¿e mają dusze. Są... stadem, tabunem... trzodą świñ.
Jezu, z pomocą Twej mi³osiernej Mi³ości zamienimy to stado w Twoją chorągiew; tabun w wojsko. A spośród trzody wybierzemy tych, którzy oczyszczeni ju¿ nie chcą byæ nieczyści.