38

Kończę, powtarzając słowa z dzisiejszej Ewangelii: weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją. Najświętsza Maryja Panna nie odłącza się od swego Syna. Mędrcy nie zostają przyjęci przez króla wywyższonego na tronie, lecz przez Dzieciątko spoczywające w ramionach Matki. Prośmy Matkę Bożą, która jest naszą Matką, aby przygotowała nam drogę prowadzącą do pełnej miłości: Cor Mariae dulcissimum, iter para tutum! Jej słodkie Serce zna najpewniejszą drogę do spotkania z Chrystusem.

Trzej Królowie mieli gwiazdę, my mamy Maryję, Stella maris, Stella orientis. Mówimy Jej dziś: "Święta Maryjo, Gwiazdo morza, Gwiazdo zaranna, wspomagaj swoje dzieci". Nasza gorliwość o dusze nie powinna znać granic, ponieważ nikt nie jest wyłączony z miłości Chrystusa. Mędrcy byli pierwocinami spośród pogan, jednak po dokonaniu Odkupienia nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety - nie istnieje żadna dyskryminacja - wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie.

My, chrześcijanie, nie możemy nikogo wykluczać ani segregować czy klasyfikować dusz. Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu - w sercu Chrystusa mieszczą się wszyscy. Jego ręce - podziwiamy Go znowu w żłóbku - są rękami Dziecka: są to jednak te same ręce, które rozciągnie na Krzyżu, przyciągając wszystkich ludzi.

I ostatnia myśl, którą poświęcę mężowi sprawiedliwemu, naszemu Ojcu i Panu, św. Józefowi, który w scenie Objawienia Pańskiego przeszedł jak zwykle niezauważony. Wyobrażam go sobie pogrążonego w kontemplacji, chroniącego z miłością Bożego Syna, który stawszy się człowiekiem, został powierzony jego ojcowskiej pieczy. Z cudowną delikatnością człowieka, który nie żyje dla siebie samego, Święty Patriarcha oddaje się hojnie służbie zarówno cichej, jak i skutecznej.

Mówiliśmy dziś o życiu modlitewnym i o zapale apostolskim. Czyż istnieje lepszy nauczyciel niż św. Józef? Jeśli chcecie rady, którą powtarzam nieustannie od wielu lat, ite ad Joseph, idźcie do Józefa: on nauczy was konkretnych dróg oraz ludzkich i Boskich sposobów zbliżania się do Jezusa. I szybko ośmielicie się, podobnie jak on, nosić w ramionach, całować, ubierać i strzec to Boże Dziecię, które się nam narodziło. Mędrcy w hołdzie uwielbienia ofiarowali Jezusowi złoto, kadzidło i mirrę. Józef ofiarował Mu całe swoje młode, zakochane serce.

Ten punkt w innym języku