Josemaría Escrivá Obras
769

Aby postąpiæ naprzód w ¿yciu wewnêtrznym i w apostolstwie, nie jest potrzebna uczuciowa pobo¿nośæ, lecz zdecydowana i wspania³omyślna uleg³ośæ woli wobec wymagañ Bo¿ych.


770

Bez Pana nie mo¿esz zrobiæ ani jednego pewnego kroku. — Ta pewnośæ, ¿e potrzebujesz Jego pomocy, sprawi, ¿e zjednoczysz siê z Nim bardziej, z mocną, wytrwa³ą ufnością, której towarzyszyæ bêdzie radośæ i pokój, chocia¿by droga sta³a siê wyboista i stroma.


771

Zobacz, jak wielka jest ró¿nica miêdzy naturalnym i nadprzyrodzonym sposobem dzia³ania. W pierwszym przypadku cz³owiek zaczyna dobrze, ale potem jego ¿arliwośæ s³abnie. W drugim przypadku zaczyna równie dobrze... ale potem dok³ada starañ, ¿eby dzia³aæ jeszcze lepiej.


772

Nie jest z³ą rzeczą postêpowaæ dobrze ze szlachetnych pobudek ludzkich. — Ale... jaka ró¿nica, kiedy “rządzą” racje nadprzyrodzone!


773

Widząc radośæ, z jaką podejmowano trudną pracê, pewien przyjaciel zapyta³: Czy wy wszystkie te zadania wykonujecie z entuzjazmu? — I odpowiedziano mu z radością i pogodą ducha: Z entuzjazmu...? Ale byśmy na tym wyszli! Nie, my pracujemy per Dominum nostrum Iesum Christum! — przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, który nas nieustannie oczekuje.


774

Świat potrzebuje, ¿ebyśmy przebudzili ospa³ych, zachêcili bojaźliwych, poprowadzili zab³ąkanych. Jednym s³owem, ¿ebyśmy ich w³ączyli w szeregi Chrystusa, aby nie zmarnowano tyle energii.


775

Mo¿e równie¿ tobie przyniesie korzyśæ ten nadprzyrodzony sposób — przejaw delikatnej i zdecydowanej mi³ości — w jaki pewien cz³owiek oddany Bogu reagowa³ w obliczu ró¿nych trudnych wymagañ. Powtarza³ on sobie: “Ju¿ czas, ¿ebyś siê zdecydowa³ rzeczywiście zrobiæ coś, co warte jest wysi³ku”.


776

Jaką doskona³ośæ chrześcijañską próbujesz osiągnąæ, skoro zawsze spe³niasz swoje zachcianki, robisz to, na co masz ochotê...? To oczywiste, ¿e wszystkie twoje niezwalczone wady bêdą stale wydawaæ jako owoc z³e uczynki. A twoja wola — niezahartowana w wytrwa³ej walce — nie zda ci siê na nic, kiedy nadejdzie chwila ciê¿kiej próby.


777

Na zewnątrz energia i si³a. — Ale jaka s³abośæ i brak woli wewnątrz! — Utwierdzaj siê w decyzji, aby twoje cnoty nie zamieni³y siê w maskê, lecz w nawyki, które bêdą określaæ twój charakter.


778

“Znam takich mê¿czyzn i kobiety, którzy nie mają nawet si³, ¿eby prosiæ o ratunek” — mówisz zniechêcony i przygnêbiony. — Nie przechodź obojêtnie; twoja wola, by zbawiæ siebie i ich, mo¿e byæ punktem wyjścia do ich nawrócenia. Poza tym, jeśli siê zastanowisz, przypomnisz sobie, ¿e tobie równie¿ kiedyś podano rêkê.


779

Ludzie miêkcy, którzy uskar¿ają siê na tysiące śmiesznych b³ahostek, nie umieją poświêcaæ siê w tych codziennych drobnostkach dla Jezusa... a tym bardziej dla innych. Jaki wstyd, je¿eli twoje postêpowanie — tak surowe, tak wymagające wobec innych! — cechuje równie¿ taka miêkkośæ w spe³nianiu codziennych obowiązków.


780

Cierpisz bardzo, widząc, ¿e nie stajesz na wysokości zadania. Chcia³byś robiæ wiêcej i skuteczniej, ale czêsto postêpujesz zupe³nie lekkomyślnie lub w ogóle nie odwa¿asz siê dzia³aæ. Contra spem, in spem! — ¯yj pewną nadzieją wbrew wszelkiej nadziei. Wesprzyj siê o tê mocną ska³ê, a ona ciê ocali i podtrzyma. To wspania³a cnota teologalna, ona zachêci ciê, by kroczyæ naprzód bez obawy, ¿e posuniesz siê za daleko, i nie pozwoli ci siê zatrzymaæ. — Nie patrz tak na mnie! Tak, pielêgnowanie nadziei oznacza wzmacnianie woli.


781

Kiedy twoja wola s³abnie wobec zwyczajnej pracy, przypomnij sobie raz jeszcze tê uwagê: “Nauka, praca jest zasadniczą cząstką mojej drogi. Kompromitacja zawodowa — konsekwencja lenistwa — udaremni³aby lub uniemo¿liwi³a wype³nienie mojego chrześcijañskiego zadania. Potrzebujê — tak chce Bóg — autorytetu, jaki daje mi mój presti¿ zawodowy, ¿eby przyciągaæ innych i pomagaæ im”. — Nie miej wątpliwości: je¿eli porzucasz swoje zadanie, oddalasz siê — i oddalasz innych — od planów Bo¿ych!


782

Przerazi³a ciê droga dzieci Bo¿ych, gdy¿ w imiê Pana przynaglali ciê, ¿ebyś spe³nia³ obowiązki, wyrzeka³ siê siebie, wyszed³ ze swojej wie¿y z kości s³oniowej. Wymawia³eś siê... i wyznam ci, ¿e bynajmniej nie dziwi mnie ciê¿ar, który odczuwasz: Masz tyle kompleksów i skrupu³ów, jesteś tak zawik³any i pretensjonalny, ¿e czyni ciê to bezu¿ytecznym. Nie obraź siê, je¿eli ci powiem, ¿e wykazujesz s³abszy charakter — jakbyś by³ gorszy albo pośledniejszy — ni¿ ludzie zepsuci, odwa¿ni g³osiciele z³a. Surge et ambula! — wstañ i chodź, zdecyduj siê! Jeszcze mo¿esz wyzwoliæ siê od tego nieszczêsnego ciê¿aru, je¿eli dziêki ³asce Bo¿ej us³yszysz, o co On ciê prosi, a przede wszystkim, je¿eli wype³nisz to ca³kowicie i ochoczo!


783

Dobrze, ¿e po¿era ciê ta niecierpliwośæ. — Ale nie śpiesz siê. Bóg chce, ¿ebyś siê na serio przygotowa³, poświêcając na to niezbêdne lata czy miesiące, i liczy, ¿e tak zrobisz. — Nie bez racji by³ ów cesarz: “Ja i czas pokonamy wrogów wraz” .


784

Pewien prawy cz³owiek tak podsumowa³ zazdrośæ lub zawiśæ: “Trzeba mieæ bardzo z³ą wolê, ¿eby zmąciæ tak przejrzystą wodê”.


785

Pytasz, czy masz zachowaæ milczenie i pozostaæ bezczynny...? — Gdy chodzi o niesprawiedliwy atak na sprawiedliwe prawo — nie!


786

Z dnia na dzieñ jesteś coraz bardziej “zbzikowany”... — Widaæ to po tej pewności siebie i nies³ychanym zdecydowaniu, które wynikają ze świadomości, ¿e pracujesz dla Chrystusa. — Ju¿ Pismo Świête mówi: Vir fidelis multum laudabitur — mą¿ wierny zas³uguje na pochwa³ê wszystkich.


787

Nigdy nie czu³eś siê tak absolutnie wolny jak obecnie, kiedy twoja wolnośæ utkana jest z mi³ości i wyrzeczenia, z pewności i niepewności: gdy¿ nic nie ufasz sobie, lecz ca³kowicie Bogu.


788

Czy widzia³eś, jak gromadzi siê wody w zbiornikach retencyjnych na czas suszy...? Tak samo i ty, ¿eby uzyskaæ równowagê charakteru, potrzebną na czas trudności, powinieneś gromadziæ radośæ, jasne racje i świat³a, które zsy³a ci Pan.


789

Kiedy wygasają porywy pierwszego entuzjazmu, posuwanie siê naprzód po omacku staje siê ucią¿liwe. — Ale postêp, który kosztuje, jest trwalszy. A później, kiedy najmniej siê tego spodziewasz, ciemnośæ ustąpi, a powróci entuzjazm i ogieñ. Wytrwaj!


790

Bóg chce, abyśmy my, Jego dzieci, stanowili si³ê ofensywną. — Nie mo¿emy trwaæ tylko w oczekiwaniu: mamy walczyæ tam, gdzie siê znajdziemy, jak wojsko w szyku bojowym.


791

Nie chodzi o to, ¿ebyś spe³nia³ swoje obowiązki w pośpiechu, ale o to, ¿ebyś je wykonywa³ do koñca, bez przerwy, w Bo¿ym tempie.


792

Nie brakuje ci uprzejmości i og³ady inteligentnego rozmówcy... Ale jesteś te¿ bardzo apatyczny. — “Przecie¿ mnie nie szukają...” — usprawiedliwiasz siê. — Je¿eli siê nie zmienisz — podkreślam — i nie wyjdziesz naprzeciw tym, którzy ciê oczekują, nigdy zostaniesz skutecznym aposto³em.


793

Oto trzy niezmiernie wa¿ne sprawy, ¿ebyś móg³ przyciągaæ dusze do Pana: zapomnieæ o sobie i myśleæ jedynie o chwale swojego Boga Ojca; po synowsku podporządkowywaæ swoją wolê woli nieba, jak ciê nauczy³ Jezus Chrystus; ulegle iśæ za świat³ami Ducha Świêtego.


794

Trzy dni i trzy noce szuka Maryja Syna, który siê zgubi³. Obyśmy — ty i ja — mogli powiedzieæ, ¿e nasza wola znalezienia Jezusa równie¿ nie zna odpoczynku.


Poprzedni Nastêpny