Niektórzy kierują się w pracy uprzedzeniami. Z zasady nie ufają nikomu i rzecz jasna nie rozumieją konieczności uświęcania swoich zajęć zawodowych. Jeżeli z nimi o tym rozmawiasz, odpowiadają, żebyś nie dodawał jeszcze jednego ciężaru do tego, jaki stanowi ich praca, którą znoszą niechętnie, jak brzemię... To jedna z pokojowych batalii, które trzeba wygrać: spotkać Boga w swojej pracy i wraz z Nim i tak jak On służyć innym.