15

Czy chcesz, abyśmy teraz przywołali te fragmenty Pisma Świętego, kontemplowali Apostołów wśród sieci i łodzi, dzielili ich troski, słuchali Bożej nauki z ust samego Chrystusa?

„Rzekł do Szymona: «Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na połów!». A Szymon odpowiedział: «Mistrzu, całą noc pracowaliśmy i niceśmy nie ułowili»”6. Tymi słowami Apostołowie przyznają się do swojej bezradności: przez całą noc pracy nie byli w stanie złowić nawet jednej rybki. Tak samo jest z wami i ze mną, biednymi, pysznymi ludźmi. Kiedy chcemy pracować sami, wykonując własną wolę, kierując się własnym osądem, to owoc, który otrzymujemy nie jest nic wart

Ale dalej posłuchajmy Piotra: „Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci”7. I wtedy morze będzie pełne, pełne, pełne, a inne łodzie przypłyną z pomocą, by zebrać taką ilość ryb! Czy widzisz? Jeśli rozpoznasz własną nicość i nieskuteczność, jeśli zamiast polegać na własnym osądzie, pozwolisz się poprowadzić, nie tylko otrzymasz wspaniałe dary, ale także, z twojej obfitości, inni również będą mieli obfitość. Ile dobra i ile zła możesz uczynić! Dobro, jeśli jesteś pokorny i umiesz dawać siebie z radością i z duchem poświęcenia. Dobro dla ciebie i dla twoich braci, dla Kościoła, dla tej dobrej Matki, Dzieła. A zło, jeśli w życiu kierujesz się pychą. Będziesz musiał wtedy powiedzieć: Nihil cepimus!8, nie byłem w stanie niczego osiągnąć w nocy, w ciemności.

Mój synu, być może jesteś teraz jeszcze młody. Dlatego ja mam więcej rzeczy, za które muszę prosić Pana o przebaczenie, chociaż ty też będziesz miał swoje zakręty, swoje porażki, swoje doświadczenia... Powiedz Jezusowi, że chcesz być „jak glina w ręku garncarza”9, aby przyjąć potulnie, bez oporu, formację, którą matczynie daje ci Dzieło.

Widzę was z tą dobrą wolą, widzę was pełnych pragnienia stania się świętymi, ale chcę wam przypomnieć, że aby być świętymi, musimy być duszami wiedzy i wiary. Ludźmi, którzy byli w stanie poświęcić niezbędny czas, we właściwych miejscach, aby umieścić w swojej głowie i sercu, w całym swoim życiu, ten otrzymany dar i umieć go wykorzystać, aby nadal być z Chrystusem i z pierwszymi Dwunastoma rybakami dusz.

Pamiętając o nędzy, z której jesteśmy stworzeni, biorąc pod uwagę tak wiele niepowodzeń z powodu naszej pychy, przed majestatem Boga, Chrystusa rybaka, musimy powiedzieć to samo, co św. Piotr: „Panie, […] jestem człowiek grzeszny”10. A potem, teraz do ciebie i do mnie, jak wcześniej do Szymona Piotra, Jezus Chrystus powtórzy to, co powiedział nam tak dawno temu: „odtąd ludzi będziesz łowił”11, z Bożego polecenia, z Bożą misją, z Bożą skutecznością.

Na tym morzu świata, pośród burzliwych wód, jest tak wiele dusz. Ale posłuchaj tych słów Jeremiasza: „oto mówi Pan: poślę wielu rybaków” — ciebie i mnie — „by ich wyłowili”12, z gorliwością o zbawienie wszystkich dusz, z Bożą troską.

A ty, mój synu, czy zamierzasz utrudniać działalność Jezusa, czy ją ułatwiać? Czy igrasz ze swoim szczęściem, chcesz być wierny i wypełniać wolę Pana i skutecznie wypływać na wszystkie morza jako rybak ludzi z Bożą misją? Dalej, mój synu, wyrusz na połów!

Zakończę tymi samymi słowami, którymi zacząłem: jesteście zaczynem, który sprawia, że całe ciasto fermentuje. Bądźcie przygotowani. Nie zapominajcie, że dzięki łasce wasze powołanie i wasze poświęcenie, które odpowiadają na tę łaskę, zawsze pod płaszczem naszej Najświętszej Matki Maryi, która wie, jak dobrze was chronić wśród fal. I pod tym płaszczem i opieką naszej Niebieskiej Matki, wy, mały zaczyn, małe drożdże, będziecie wiedzieć, jak sprawić, by cała masa ludzi wzrastała. Będziecie doświadczać tych niepokojów, które sprawiły, że napisałem: omnes — wszyscy, niech nie zginie ani jedna dusza — omnes cum Petro ad Iesum per Mariam!

Ten punkt w innym języku