Zestawienie punktów

Znaleziono 4 punktów «Bruzda», które dotykają tematu Czystość intencji  → w pracy.

Pan Bóg ma do tego prawo — a każdy z nas obowiązek — abyśmy “w każdej chwili” oddawali Mu chwałę. A zatem, jeżeli marnujemy czas, okradamy Boga z Jego chwały.

Niecierpliwa i nieuporządkowana troska o awans zawodowy może maskować miłość własną pod płaszczykiem “służenia duszom”. Z obłudą — właśnie to mam na myśli — wymyślamy sobie usprawiedliwienia, jakoby nie powinniśmy zaniedbywać pewnych koniunktur, pewnych sprzyjających okoliczności… Zwróć swoje oczy na Jezusa: On jest “Drogą”. Również w latach, które spędził w ukryciu, pojawiały się “bardzo sprzyjające” koniunktury i okoliczności, w których mógłby On wcześniej rozpocząć życie publiczne. Na przykład, gdy miał dwanaście lat i uczeni w Prawie dziwili się Jego pytaniom i odpowiedziom… Lecz Jezus spełnia wolę swojego Ojca i czeka: jest posłuszny! — Nie trać swojej świętej ambicji, żeby cały świat zaprowadzić do Boga. Ale kiedy pociągają cię takie “okazje” — może pragnienia dezercji — pamiętaj, że ty również masz być posłuszny. I dopóki Pan nie zażąda od ciebie czegoś innego, masz oddać się tej szarej, mało błyskotliwej pracy. Bóg ma swój czas i swoje drogi.

Wszyscy ci, którzy nadużywają swojej uprzywilejowanej pozycji — wynikającej z majątku, pochodzenia, stanowiska, inteligencji — by upokorzyć mniej obdarzonych przez los, pokazują, że są zarozumiali i pyszni.

Obmawiają. A potem sami troszczą się o to, żeby ktoś natychmiast doniósł ci, co “się mówi”… — Nikczemność? — Niewątpliwie. Alenie trać pokoju, gdyż ich język nie może wyrządzić ci żadnej szkody, jeżeli pracujesz z czystą intencją. — Pomyśl: jacy oni są głupi, jakże brak im taktu, lojalności wobec braci… a zwłaszcza wobec Boga! Sam też nie dopuszczaj się obmowy, źle pojmując prawo do repliki. Jeżeli musisz mówić, posłuż się upomnieniem braterskim, jak radzi Ewangelia.