Zestawienie punktów
Ścierasz się nieraz z różnymi ludźmi, z ich charakterami… Nie może być inaczej – nie jesteś przecież złotą monetą, która podoba się każdemu.
A zresztą, jak bez tych starć w obcowaniu z bliźnimi pozbyłbyś się ostrych kantów, nierówności i szorstkości – niedoskonałości i braków – twojego charakteru, żeby osiągnąć regularny, oszlifowany i gładki, choć zdecydowany kształt miłości, doskonałości?
Gdyby twój charakter i charakter otaczających cię osób był miękki i mdły jak beza, nie mógłbyś się uświęcić.
Bądź silny. – Bądź mężny. – Bądź człowiekiem. – A następnie… aniołem.
Gdy stanowczo zdecydujesz się prowadzić życie czyste, czystość nie będzie dla ciebie ciężarem – stanie się wieńcem zwycięzcy.
Gdy przyjmujesz udrękę z trwożliwym sercem, tracisz radość i pokój, i narażasz się na to, że owo przeżycie nie przyniesie ci żadnej korzyści duchowej.
Droga dziecięctwa. – Całkowite zawierzenie. – Duchowe dziecięctwo. – To nie jest niedorzeczność, lecz konsekwentne i solidne życie chrześcijańskie.
W praktyce duchowego dziecięctwa to, co mówią i czynią „dzieci”, nigdy nie jest dziecinadą ani błahostką.
Dziecięctwo duchowe to nie duchowe prostactwo ani bezradność. To droga wymagająca rozwagi i mężności, którą – ze względu na jej trudną prostotę – dusza może pójść i kroczyć tylko wtedy, gdy Bóg prowadzi ją za rękę.
Bądź dzieckiem. – Jeszcze większym dzieckiem. – Ale nie zatrzymuj się na etapie niedorostka. Czy widziałeś coś śmieszniejszego od dzieciaka udającego mężczyznę lub od zdziecinniałego mężczyzny?
Dzieckiem – wobec Boga. I właśnie dlatego we wszystkim innym musisz być prawdziwie mężny. – Ach, i jeszcze jedno… Pozbądź się tych nawyków maminsynka!
Gdy nazywam cię „dobrym dzieckiem”, nie myśl, że mam na myśli kogoś bojaźliwego i nieśmiałego. – Jeżeli nie jesteś mężny i… normalny, zamiast być apostołem, będziesz karykaturą, która budzi śmiech.
Niech wasza modlitwa będzie męska. – Być dzieckiem nie znaczy być zniewieściałym.
Wydrukowano z https://escriva.org/pl/book-subject/camino/27834/ (03-05-2024)