Zestawienie punktów
Czytaliśmy – ty i ja – heroicznie pospolity żywot pewnego człowieka Bożego. – I widzieliśmy, jak przez miesiące i lata walczył (jakaż „buchalteria” jego szczegółowego rachunku sumienia!) podczas śniadania: jednego dnia zwyciężał, innego bywał zwyciężony… Odnotowywał: „nie jadłem masła…, jadłem masło!”.
Obyśmy my – ty i ja – też przeżywali nasz... „dramat” masła.
Ogólny rachunek sumienia podobny jest do obrony. – Szczegółowy rachunek sumienia – do ataku. – Pierwszy jest zbroją. Drugi – mieczem z toledańskiej stali.
Proś o światło. – Proś usilnie, aż znajdziesz przyczynę i będziesz mógł użyć broni zaczepnej, jaką jest rachunek szczegółowy.
Poprzez szczegółowy rachunek sumienia powinieneś zmierzać prosto do zdobycia określonej cnoty albo do wykorzenienia twojej dominującej wady.
Wydrukowano z https://escriva.org/pl/book-subject/camino/26991/ (02-05-2024)