Zestawienie punktów

Ta przesada i ta pretensjonalność nie pasują do ciebie: od razu widać, że są pozą. – Spróbuj przyjąć inną postawę przynajmniej wobec swojego Boga, wobec swojego kierownika duchowego i swoich braci; w ten sposób będzie między wami o jedną barierę mniej.

Masz słaby charakter: cóż to za skłonność do wtrącania się we wszystko! – Chciałbyś – jak sól – znaleźć się w każdej potrawie. Nie gniewaj się, że powiem ci prosto z mostu: nie nadajesz się do tej roli. Nie potrafisz się rozpuścić i pozostać niezauważonym jak ta przyprawa. Brak ci ducha ofiarności, a za dużo u ciebie ducha wścibstwa i ostentacji.

Ten ton wyniosłości sprawia, że jesteś uciążliwy i antypatyczny; wystawiasz się na pośmiewisko i, co gorsza, pozbawiasz skuteczności swoją pracę apostolską.

Nie zapominaj, że nawet „miernoty” mogą się wymądrzać.

Twój brak doświadczenia prowadzi cię do zarozumiałości, do próżności, do zachowań, które według ciebie dodają ci ważności.

– Popraw się, proszę. Nawet będąc głupcem możesz dojść do kierowniczych stanowisk (widzieliśmy niejeden taki przypadek). Jeśli nie uświadomisz sobie, że brak ci zdolności osobistych, nie zechcesz też słuchać ludzi, którzy mają dar rady. – Aż strach bierze na samą myśl o szkodach, jakie spowodują wtedy twoje złe rządy.

Twoja miłość bliźniego jest… pozorna. – Z daleka przyciągasz, bo błyszczysz. – Z bliska odpychasz, ponieważ brakuje ci ciepła. – Jaka szkoda!

Pycha… u ciebie? – Z jakiej racji?

Pycha? – Dlaczego…? Już wkrótce – za parę lat, dni – zamienisz się w cuchnące zwłoki: robactwo, odór zgnilizny, brudne strzępy ubrań… I nikt na ziemi nie będzie o tobie pamiętał.

Jesteś mądry, znany, elokwentny, potężny, ale jeśli brak ci pokory, nic nie jesteś wart. – Wytnij, wyrwij owo „ja”, rozbudowane w najwyższym stopniu – Bóg ci pomoże – a wówczas będziesz mógł zacząć służyć Chrystusowi na ostatnim miejscu w Jego wojsku apostołów.

Abyś stał się pokorny – ty, tak próżny i tak zadufany w sobie – wystarczy, że rozważysz słowa Izajasza: oto jesteś kroplą wody lub rosy, która na ziemię spada i którą zaledwie widać.

Odrzuć tę postawę wyniosłości, która cię odgradza od dusz garnących się do ciebie. – Słuchaj pilnie innych. Mów z prostotą, bo tylko wtedy twoje dzieło apostolskie rozrośnie się i wyda owoce.